Alonso: W przyszłym roku chcę walczyć o tytuł

Pełen optymizmu Fernando Alonso powiedział dzisiaj w Singapurze, że wszystko rozwija się prawidłowo i w trakcie tegorocznych mistrzostw McLaren-Honda nauczył się nawet więcej niż w trakcie pierwszego roku partnerstwa. Hiszpan złożył również odważną deklarację, że jego celem na przyszły rok jest walka o tytuł.

Dla mistrza świata z lat 2005-6 jest to drugi rok, kiedy wraz z Jensonem Buttonem rozwija projekt o nazwie McLaren-Honda, który ponownie został powołany do życia po blisko 30. latach przerwy. Rok 2014 okazał się być najgorszym w historii startów McLarena w Formule 1, jednak wyniki odnotowywane przez obydwu zawodników w tym sezonie mogą nastrajać sporym optymizmem. 

Jedną z ważniejszych zmian, jaka dokonała się w trakcie partnerstwa McLarena-Hondy było zstąpienie stanowisku szefa projektu F1 Hondy Yasuhisy Arai’ego Yusuke Hasegawą. Zgodnie z wypowiedziami wszystkich zaangażowanych w zespół osób, relacje między oboma stronami uległy znacznej poprawie, przez co konkurencyjność samochodu zwiększa się w coraz szybszym tempie. Podczas dzisiejszego spotkania z mediami Fernando Alonso pokusił się nawet o stwierdzenie, że wbrew pozorom, to właśnie w tym sezonie zespół nauczył się więcej, aniżeli w inauguracyjnym.

„Jeśli chodzi o nas, to w przyszłym roku na pewno znowu sporo się poprawimy” – powiedział Alonso. „W tym roku nauczyliśmy się jeszcze więcej, niż w zeszłym. Normalnie jest tak, że to przez pierwszy rok uczysz się najwięcej, ale dzięki temu, że byliśmy w stanie tak przyspieszyć progres i spróbować tak dużej liczby nowych rozwiązań, nauczyliśmy się dużo więcej. W przyszłym roku oczekuję dużego kroku naprzód jeśli chodzi o rozwój jednostki napędowej, ale znak zapytania stanowią kwestie aerodynamiki i odpowiednia interpretacja nowych przepisów. Tak czy inaczej, nasze nadzieję na przyszły rok nie ograniczają się tylko do regularnego zdobywania punktów - są dużo większe”.

Gdy jako pierwsi zdecydowaliśmy się pociągnąć temat, pytając o ewentualną walkę o mistrzostwo w sezonie 2018, Fernando poszedł o krok dalej, mówiąc: „Chciałbym walczyć o tytuł w przyszłym sezonie. Tak, taki jest mój plan”.

O tym, jak bardzo Hiszpan zaangażowany jest w poprawę formy swojego obecnego zespołu świadczą również jego kolejne słowa: „Myślę, że pierwsze zwycięstwo, które odniesiemy w trakcie realizacji tego projektu będzie wielkim przełomem i największym osiągnięciem. Dla każdego z nas. Nie wiem czy to ja czy Stoffel tego doświadczymy, ale kiedy nadejdzie już ten dzień, każdy kto był zaangażowany w to przedsięwzięcie od samego początku, od pierwszego dnia, od zera, od 10. sekund straty w przedsezonowych testów czy od 5. sekund straty w pierwszym wyścigu w Australii, będzie uważał to za swoje ogromne osiągnięcie. Aby się to stało, musimy ciężko pracować, tak jak przez ostatnie miesiące i na dobre zapoczątkować ten proces, ponieważ w Formule 1 nikt nie zamierza czekać wiecznie. Nowe przepisy wchodzą w kolejnym sezonie, ale mogą się one zmienić już po dwóch latach. Trzeba działać szybko”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze