Zwycięstwo Hamiltona w GP Japonii, groźny wypadek Bianchiego

Lewis Hamilton wygrał wyścig o GP Japonii na torze Suzuka. Drugi był Nico Rosberg, a podium uzupełnił Sebastian Vettel. Wyścig został przerwany najprawdopodobniej z powodu poważnego wypadku Julesa Bianchi. Organizatorzy nie podali oficjalnej informacji.

Na szczęście kierowcy zdążyli rozstrzygnąć zwycięstwo w GP Japonii przed nadejściem tajfunu, ale nie uniknęli deszczu. Start wyścigu odbył się za samochodem bezpieczeństwa, ale warunki były na tyle złe, że nie dało się pokonywać kolejnych okrążeń i wyścig został przerwany.

Po kilkunastu minutach ciszy na tor wyjechały samochody Formuły 1. Już po pierwszej sekwencji zakrętów Fernando Alonso musiał zatrzymać swój samochód, w którym doszło do awarii. Oczywiście pierwsze okrążenia kierowcy przejeżdżali za samochodem bezpieczeństwa.

Po kilku okrążeniach neutralizacja się zakończyła. Lewis Hamilton próbował atakować Nico Rosberga, ale jednak wykonanie bezpiecznego manewru okazało się niemożliwe. Jenson Button od razu zjechał do alei serwisowej i wymienił ogumienie na opony pośrednie. Po chwili jego decyzję skopiowali pozostali kierowcy.

Ze swoim pit stopem zwlekali reprezentanci Mercedesa, ale po dwóch okrążeniach zdecydowali się na zjazd po ogumienie pośrednie. Nie wpłynęło to na pojedynek Lewsa Hamiltona i Nico, Rosberga, którzy walczyli o zwycięstwo na przestrzeni całego wyścigu.

Tymczasem tuż za plecami liderów Sebastian Vettel serwował świetne manewry wyprzedzania. Za nim przebijał się do przodu Danie Ricciardo, który w niczym nie ustępował czterokrotnemu mistrzowi świata.

W drugiej połowie wyścigu zaczął padać drobny deszcz i okazało się to wodą na młyn dla kierowców Red Bulla, którzy jechali jeszcze szybciej niż reprezentanci Mercedesa.

Nico Rosberg na 25. okrążeniu popełnił błąd i Lewis Hamilton znacznie się do niego zbliżył. Po dwóch kółkach błąd w tym samym miejscu popełnił Brytyjczyk. Pomimo tego Lewis błyskawicznie zbliżył się do Nico.

Lewis Hamilton w pierwszym zakęcie wyprzedził po zewnętrznej Nico Rosberga. Brytyjczyk błyskawicznie odjechał od Niemca, który na przestrzeni kolejnych okrążeń prezentował słabe tempo.

Po trzydziestym okrążeniu większa część kierowców zjechała do alei serwisowej, aby wymienić zużyte opony pośrednie. Najbardziej ze swoim pit stopem zwlekał Daniel Ricciardo.

Na czterdziestym okrążeniu z nieba padał ogromny deszcz. Jedną z ofiar tych warunków był Adrian Sutil, który w zakręcie 130R stracił panowanie nad samochodem i uderzył w barierę. Na szczęście nic mu się nie stało.

Na czterdziestym czwartym okrążeniu na tor wyruszył samochód bezpieczeństwa. Korzystając z tego większość kierowców zdecydowała się na wymianę opon. Jedni zakładali przejściówki, a drudzy pełne deszczówki.

W zakręcie 130R doszło do ogromnego zamieszania. W tym miejscu musiał pojawić się ambulans i dlatego wyścig przedwcześnie się skończył.

Wyniki: