Verstappen najszybszy w pierwszym treningu GP Stanów Zjednoczonych

Max Verstappen uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas pierwszej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Drugi wynik wykręcił Sebastian Vettel, a trzeci był Alexander Albon.

Poranek w Austin zgodnie z prognozami był niezwykle chłodny. Choć niebo nad Circuit of the Americas było bezchmurne, temperatura powietrza wynosiła zaledwie 9°C, zaś temperatura asfaltu – 14°C. Dla Nicholasa Latifiego była to kolejna okazja na przejechanie kilometrów za kierownicą samochodu Formuły 1 – tym razem Kanadyjczyk zastąpił George’a Russella w Williamsie. Dodatkowo podczas tego treningu, jak i podczas późniejszego FP2, kierowcy i zespoły miały szansę na przetestowanie przyszłorocznych prototypowych opon Pirelli.

Po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej na tor wyjechał duet Mercedesa: Valtteri Bottas i Lewis Hamilton, a także kierowca Ferrari Sebastian Vettel. Już na okrążeniu instalacyjnym Hamilton zgłosił swojemu inżynierowi wyścigowemu, że nawierzchnia jest niezwykle wyboista i nie jest przekonany, czy to jest bezpieczny. Pierwszy czas sesji uzyskał Bottas z wynikiem 1:38,846, który miał zamontowany panel z czujnikami badającymi opływ powietrza z boku samochodu, jednak chwilę później jego czas poprawił Verstappen, który zszedł do 1:38,423.

Kilka minut później Kevin Magnussen, który także pojawił się na torze, na jednym z wybojów utracił element nadwozia, jednak nie przeszkodziło to w tym, aby znaleźć się na czele zestawienia z rezultatem 1:38,350. Powiedział on przy tym przez zespołowe radio, że w zakręcie nr 9 nie ma wybojów, a wręcz rampa. Do Duńczyka dołączył jego zespołowy kolega z Haasa Romain Grosjean, który wskoczył na pierwsze miejsce z wynikiem 1:37,356.

Wraz z upływem czasu kolejni kierowcy pojawiali się w tabeli z czasami. Po 20. minutach od rozpoczęcia najszybszy czas uzyskał Albon, który zszedł do 1:35,743. 10 minut później jego wynik poprawił zespołowy kolega z Red Bull Racing Verstappen, który uzyskał 1:35,175, jednak ten czas został anulowany przez dyrekcję wyścigu za szeroki wyjazd w zakręcie 19.

Chwilę później na zewnętrznej zakrętu 7 zatrzymał się na chwilę Latifi, lecz był on w stanie kontynuować jazdę wolnym tempem. Jak się okazało, jego Williams nagle przeszedł na bieg neutralny, a podczas próby powrotu do garażu nie był w stanie przełączać biegów, co wskazywało na problem z przekładnią. Po zjechaniu do alei serwisowej Kanadyjczyk już nie pojawił się na torze.

Tymczasem Verstappen przy kolejnej próbie był już w stanie awansować na pierwsze miejsce z czasem 1:35,546 lecz tym razem było to czyste okrążenie. Mniej więcej na półmetku sesji Albon powrócić na szczyt tabeli dzięki uzyskaniu 1:35,282, lecz chwilę później jego wynik ponownie został pobity, jednak przy tej okazji przez Vettela, który na miękkich oponach pojechał o sekundę szybciej – 1:34,226.

Wyboisty tor Circuit of the Americas dał się we znaki wielu kierowcom, którzy tracili przyczepność w szybkich sekcjach. Przekonał się o tym między innymi Charles Leclerc, który wyleciał na trawę w zakręcie 9, lecz był w stanie powrócić na właściwą linię jazdy. Inni zawodnicy z kolei nie mieścili się w limitach toru, przez co ich kierowcy były anulowane.

Na 25 minut przed końcem najszybszym czasem ponownie popisał się Verstappen, który poprawił czas Vettela o 0,169 sek., uzyskując 1:34,057. Podczas gdy Red Bull i Ferrari trzymali się ścisłej czołówki, dość zaskakująco z tyłu znajdował się Mercedes. Na nieco ponad 10 minut przed zakończeniem FP1 Bottas plasował się na 14. pozycji, zaś Hamilton był 16., tracąc do Verstappena ponad dwie sekundy. Należy jednak wspomnieć, że Brytyjczyk przez dłuższy czas testował prototypowe opony na sezon 2020. W końcówce sesji w jego Mercedesie pojawił się jednak nowy komplet miękkiego ogumienia. Na nim Hamilton uzyskał 1:35,002, co dało mu czwarte miejsce, jednak przekroczył on limity toru w zakręcie 19, przez co to okrążenie zostało anulowane i spadł ponownie na odległe, 18. miejsce. Na swojej kolejnej próbie wskoczył on na ósme miejsce, a jego strata do Verstappena wyniosła ponad 1,3 sekundy. W tym samym czasie żółtą flagę w pierwszym zakręcie wywołał Daniił Kwiat z powodu obrócenia się samochodu.

Ostatecznie Verstappen do samego końca pozostał na szczycie tabeli i okazał się być autorem najlepszego czasu okrążenia podczas pierwszej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Drugi czas uzyskał Vettel, a trzeci wynik wykręcił Albon. Na wysokiej, czwartej pozycji uplasował się Pierre Gasly, piąty był Daniel Ricciardo, na szóstej lokacie znalazł się Grosjean, siódme miejsce w zestawieniu zajął Leclerc, a czołową dziesiątkę zamknęli Hamilton, Lance Stroll i Magnussen.

Robert Kubica podczas tej sesji przejechał łącznie 28 okrążeń i zajął 19. miejsce w tabeli, tracąc do Verstappena ponad 3,8 sekundy.

Druga sesja treningowa na Circuit of the Americas rozpocznie się o godzinie 21:00.