Renault wprowadzi jeden duży pakiet poprawek

Dyrektor operacyjny Renault F1, Remi Taffin, w rozmowie z Motorsport.com stwierdził, że francuski producent szykuje wielką poprawkę do swojej jednostki napędowej V6 turbo, wykorzystując do tego przysługujące tokeny, jednak dodaje jednocześnie, że nie spowoduje to w trybie natychmiastowym włączenie się do walki o czołowe pozycje, które obecnie zajmuje Mercedes.

Początek sezonu w wykonaniu Renault był nadzwyczaj słaby. Pierwsze wyścigi to przede wszystkim mnóstwo awarii w samochodach napędzanych francuskimi silnikami, a sytuacji nie poprawiała ostra i otwarta krytyka ze strony zespołu Red Bull Racing. Dopiero od otwierającej europejską część sezonu rundy w Barcelonie w maju Renault uczyniło wyraźne kroki w stronę niezawodności, a prawdziwą ulgą było podwójne podium w wykonaniu kierowców Red Bulla podczas wyścigu na Węgrzech.

Będąc na fali, Renault poszukuje kolejnych obszarów, nad którymi można wprowadzić udoskonalenia, wykorzystując dostępne tokeny. W tym sezonie nie wykorzystano żadnego z 12 tokenów od początku tego sezonu.

„Postaramy się zrobić wszystko, aby poczynić jeden wielki krok naprzód. Zmiany nie będą jeszcze widoczne na Spa, czy też Monzie, być może pojawią się w Singapurze, Rosji, albo w kolejnym wyścigu. Niezależnie, czy stanie się to w Rosji, czy nie, będzie to wymagało odpowiedniego pakietu poprawek, czyli czegoś, co będzie zauważalne po czasach okrążenia” – powiedział Taffin.

„Poprawiać sytuację można na dwa sposoby: albo stawiając wielkie kroki, albo te mniejsze. Okazuje się jednak czasami, że mały postęp jest bardziej kosztowny niż duży, dlatego skupimy się nad przygotowaniem większego pakietu poprawek, co też właśnie czynimy” – mówił w rozmowie z Motorsport.com.

Chociaż Taffin ma nadzieję na spory progres, który będzie widoczny najprawdopodobniej w październiku, to nie spodziewa się, aby poprawa miała z miejsca zagrozić silnikom Mercedesa.

„Zdecydowanie mogę powiedzieć, że poprawa nie przyniesie aż tak wielkiej mocy - nie sądzę, że będziemy mieć lepszej jednostki napędowej Mercedesa, ale osiągnięcie tego nie jest naszym celem. Znamy swoje miejsce, wiemy, co chcemy uzyskać w następnym sezonie, a ten duży krok jest częścią planu powrotu do formy. Trzeba w takiej sytuacji być ostrożnym i być pewnym tego, w jaki sposób można zmniejszyć stratę”.

„Praca, która zostanie zrobiona pod koniec tego sezonu, będzie kontynuowana w następnej osłonie i takie podejście możemy nazwać głównym programem. Są jednak jeszcze programy realizowane równolegle i jeśli wtedy coś wygląda obiecująco, będziemy starali się to wcielić w życie” – dodał.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze