Podczas wyścigu o GP Malezji sędziowie zdecydowali się ukarać trzech kierowców: Julesa Bianchi z Marussi, Kevina Magnussena z McLarena i Daniela Ricciardo z Red Bulla.
Australijczyk dostał karę utraty dziesięciu miejsc na starcie do kolejnego wyścigu Formuły 1, którym jest oczywiście GP Bahrajnu. Taka, a nie inna decyzja jest spowodowana tym, iż zespół wypuścił swojego kierowcę ze stanowiska serwisowego bez dokręconej przedniej prawej opony. Przyznanie tej kary już spotkało się z wieloma kontrowersjami.
Natomiast Kevin Magnussen i Jules Bianchi otrzymali po dwa punkty karne za spowodowanie kolizji. Kierowca McLarena zaimponował przyznając się otwarcie do tego, że popełnił ogromny błąd i w tak wczesnej części wyścigu zmarnował szanse na dobry wynik.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.