Frederik Vesti zadebiutuje w oficjalnej sesji Formuły 1 podczas GP Meksyku. 21-letni Duńczyk zastąpi George’a Russella za kierownicą W14 podczas pierwszego treningu na torze Autodromo Hermanos Rodriguez.
Vesti jest członkiem akademii Mercedesa od 2019 roku. Za kółkiem bolidu F1 siedział już pod koniec 2022 roku. Brał wtedy udział w testach po zakończeniu sezonu na torze w Abu Zabi. Wtedy również prowadził bolid ekipy z Brackley. Teraz Frederik zadebiutuje podczas weekendu wyścigowego.
„Fred jest w trakcie imponującej kampanii w F2. Jest kierowcą nie tylko szybkim, ale też inteligentnym i doskonale rozumie to, czego od niego oczekujemy, gdy siada w bolidzie. Oficjalny trening F1 to dla niego kolejny duży krok. Nie możemy doczekać się, by dać mu się wykazać”
– mówił o Duńczyku Toto Wolff
Sam Vesti nie krył swojej wdzięczności wobec ekipy Mercedesa: „Jestem niesamowicie dumny z tego, że pojawię się w FP1 w Mexico City. To spełnienie moich marzeń. Chce podziękować całemu Mercedesowi za wiarę w moje możliwości”
.
„To niezwykłe uczucie móc powiedzieć, że za niecałe 2 miesiące będę siedział w bolidzie F1, w ekipie, która wygrała 8 tytułów mistrzowskich z rzędu. Kosztowało mnie to wiele pracy. Nie mogę się doczekać by rozwijać się dalej w otoczeniu najlepszych kierowców na świecie”
.
Mercedes jako pierwszy w tym roku zaczyna spełniać wymóg narzucony przez F1. Według przepisów, każdy z zespołów musi oddać dwie sesje treningowe dowolnemu debiutantowi.
Jest to również nagroda dla Vestiego za świetną postawę w aktualnym sezonie F2. Duńczyk jest wiceliderem klasyfikacji kierowców i traci tylko 12 punktów do prowadzącego Pourchaire’a.
Źródło: motorsportweek.com, fiaformula2.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
