Formuła 1 odwoła Grand Prix Chin w sezonie 2023

Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczna runda Grand Prix w Chinach ponownie nie dojdzie do skutku. Polityka kraju środka odnośnie ZERO COVID jest nieugięta i czwarty rok z rzędu kierowcy mogą nie ścigach się na torze w Shanghaju.

Informacje o tym, że chińska runda F1 nie dojdzie do skutku w sezonie 2023 pojawiły się podczas tegorocznego Grand Prix w Austin. Serwis swiatwyscigow.pl dowiedział się, że bardzo prawdopodobne jest, iż w związku z twardą polityką Chin, dotyczącą regulacji związanych z Covid-19, Formuła 1 nie zdecyduje się przybyć na Shanghai International Circuit.

Punktem spornym ma być to, iż personel F1 i zespołów nie byłby zwolniony z wymogów kwarantanny w przypadku zakażenia Covid-19. Formuła 1 pozostaje przy zdaniu, że ​​nie może prosić zespołów o przyjazd do Chin, kiedy ich pracownicy mogą zostać zatrzymani na kilka dni, jeśli złapią koronawirusa. Najnowsze przepisy wymagają, aby każda osoba, u której zostanie wykryty Covid-19, musi spędzić pięć dni w ośrodku izolacyjnym oraz trzy dni w izolacji domowej.

Formalnie decyzja nie została jeszcze podjęta, ale wydaje się, że będzie to nieuniknione, tym bardziej, że Formuła 1 na tą chwilę odmówiła komentarza w tej sprawie.

W przypadku, gdy Grand Prix Chin nie odbędzie się, miejsce w kalendarzu pozostać niewypełnione. Czterotygodniowa luka między wyścigiem w Australii, a Azerbejdżanem to zbyt długa przerwa, jak na początek nowej kampanii, dlatego mają trwać rozmowy, w które zaangażowany jest szef F1 Stefano Domenicali i organizatorzy ulicznej rundy w Baku. Głównym tematem ma być przesunięcie Grand Prix Azerbejdżanu o tydzień wcześniej, ale azerska strona póki co stawia opór na takie rozwiązanie.

Źródło: bbc.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze