Największe wyzwanie sezonu – Zapowiedź GP Singapuru

Po tym jak Mercedes zmiażdżył Ferrari na oczach tysięcy tifosich, włoski zespół kipi rządzą rewanżu. Grand Prix Singapuru to idealna okazja. Ten najbardziej wymagający fizycznie tor w kalendarzu od lat jest słabym punktem Mercedesa.

Ferrari pod presją

Ferrari, po tym jak Sebastian Vettel po raz pierwszy w tym sezonie stracił prowadzenie w klasyfikacji, znalazło się pod presją i na takim torze jak Marina Bay w Singapurze musi dominować, jeśli chce marzyć o mistrzostwie. Tutaj to oni będą faworytem. Niki Lauda już dwa tygodnie temu mówił, że Mercedes spodziewa się porażki w Singapurze. W ten sposób zdjął presję ze swoich zawodników, ale nie oznacza to wcale, że Ferrari będzie miało łatwo. Rozmiary włoskiego tryumfu sugerują, że Mercedes będzie groźny na każdym torze, nie wyłączając Singapuru. 

Tor inny niż wszystkie

Marina Bay to tor wyjątkowy i wyjątkowy może być także układ sił. Na ulicznym torze w Singapurze samochody ustawione są na najwyższy możliwy docisk, jest mało prostych odcinków i szybkich zakrętów. Zespoły pojawiły się w Singapurze ze specjalnymi rozwiązaniami aerodynamicznymi. Mercedes ma nową wersję płetwy rekina, jednak nie tak radykalną jak Force india. Zespół Sergio Péreza i Estebana Ocona umieścił na swojej płetwie ponad trzydzieści mini-skrzydełek.

Szansa dla Red Bulla i McLarena

Zespołem, który – podobnie jak Ferrari – świetnie sobie radzi na torach z dużym dociskiem jest Red Bull, którego forma podczas Grand Prix Włoch również była bardzo dobra. Verstappen i Ricciardo również będą sporym zagrożeniem dla Mercedesa, a może także dla Ferrari. „Jeśli spojrzymy na wyścig w Monako, kiedy mieliśmy nie tak dobry samochód jak teraz, byliśmy bardzo konkurencyjni, zwłaszcza w wyścigu” – powiedział Max Verstappen – „Możemy być silni, jeśli dobrze trafimy z ustawieniami. Naprawdę myślę, że możemy być zagrożeniem”.

Na lepszy występ liczy McLaren, choć na tym etapie sezon jest dla nich już spisany na straty, a wszyscy w zespole, są już mocno myślami w przyszłym roku. Priorytetem jest dla nich teraz dopięcie szczegółów kontraktu Fernando Alonso.

Czy to ostatni wyścig Palmera?

To może być ostatni wyścig Joylona Palmera, jeśli plotki o debiucie Sainza w Renault już w Malezji miałyby się sprawdzić. Palmer jednak stanowczo zaprzecza i przypomina, że prasa zwalniała go już wielokrotnie. „Dla mnie to nic nowego, spływa to po mnie, jak po kaczce. Mam jeszcze siedem wyścigów, będę w Malezji, będę się ścigał aż do Grand Prix Abu Zabi”.

Strategia

Opony dostępne na GP Singapuru to miękkie, supermiękkie i ultramiękkie. Strategia jest bardzo ważna na torze, na którym trudno wyprzedzać. Zawsze jak dotąd pojawiał się tu samochód bezpieczeństwa. Aleja serwisowa jest długa i zjazd do boksu kosztuje dużo czasu. Zespoły będą więc starały się ograniczyć liczbę zjazdów do minimum i wykonywać je podczas neutralizacji. Jednak pojawienie się samochodu bezpieczeństwa w niewłaściwym momencie, może wymusić zmianę taktyki, a szybka decyzja może odmienić losy wyścigu. Wydaje się, że optymalną strategią dla większości kierowców będą dwa pit stopy.

Zmiany na trasie

W sezonie 2017 na torze Marina Bay po raz pierwszy pojawią się nowe, szersze i szybsze, samochody. W związku z tym na torze pojawiły się drobne zmiany. Na częściach toru położono nowy asfalt, nieco poszerzono aleję serwisową i zainstalowano nowe bariery TecPro na kilku zakrętach.

Na zakręcie drugim, na którym w przeszłości dochodziło do wielu kontrowersji związanych ze skracaniem sobie drogi poboczem ustawiono pachołek, który teraz każdy wyjeżdżający z toru będzie musiał ominąć zanim powróci na trasę. To może mieć spore znaczenie na starcie.

Pogoda

Temperatura w kokpicie podczas Grand Prix Singapuru dochodzi do 60°C. Kierowcy tracą na wadze ponad dwa kilogramy podczas wyścigu. Romain Grosjean stwierdził, że kierowcy w tym roku, w związku z naturą nowych samochodów, będą mieli jeszcze trudniejsze zadanie niż dotychczas i pod koniec wyścigu mogą być ekstremalnie wycieńczeni. Fernando Alonso z kolei uważa, że tegoroczne samochody nie są tak wymagające fizycznie jak się sądzono i nie spodziewa się problemów.

W tropikalnym klimacie Singapuru bardzo często pada, nigdy jak dotąd jednak deszcz nie spadł w czasie wyścigu. Może zdarzy się to w końcu w tym roku?

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze