Glickenhaus przypomina o swoim modelu

Wbrew obawom WEC, już w 2020 roku na starcie może pojawić się trzeci samochód kategorii Hypercar. Wizję opracowywanego modelu ujawnia James Glickenhaus.

Obecnie tylko Aston Martin i Toyota ujawniły prace nad swoimi wyścigowymi modelami klasy Hypercar. Pozostali producenci wciąż nie mogą pokazać choćby testowej wersji zapowiadanego modelu, jednak i wśród nich widać pewne działania. A najbardziej pod tym względem widoczny jest James Glickenhaus.

Na swoim Facebooku Amerykanin ujawnił pierwszą wizję nowego supersamochodu. Wizja prezentująca tył zapowiadanego auta ujawnia wyraźne nawiązanie kształtów do krągłych linii Alfy Romeo, choć nie da się ukryć, że jest też kontynuacją stylistyki pojazdów samego Glickenhausa.

Dla kibiców WEC ważniejsze jest jednak to, o czym Glickenhaus nie boi się mówić przy okazji tej prezentacji. W odpowiedni na komentarze szef SCG stwierdza wprost, że będzie to samochód z silnikiem o mocy 650 KM plus dodatkowe 150 otrzymane z umieszczonego na przedniej osi KERS. Łączna moc ma wynosić 761 KM przy wadze wynoszącej limitowane 1040 kg.

Glickenhaus nie boi się również stwierdzić, że samochód będzie przygotowany już na sezon 2020-21. Prace nad nim mają być zresztą o wiele bardziej zaawansowane, niż na poziomie ujawnianych wizji wyglądu. Możliwe, że projekt modelu w wersji wyścigowej lub cywilnej zobaczymy jeszcze w tym kwartale, na salonie samochodowym we Frankfurcie albo nawet w nadchodzącym festiwalu Pebble Beach w Kalifornii.

Zapowiedzi Amerykańskiego milionera i tak stoją wyżej, niż informacje od pozostałych ekip deklarujących chęć startów w pierwszym sezonie. Koenigsegg wciąż rozważa taką możliwość nie ujawniając jednoznacznych planów. Znany z niezbyt udanych startów w LMP1 ByKolles, po ujawnieniu wizji swojego pojazdu w lutym informuje jedynie o „postępach w pracach”, przypominając jednocześnie o prezentacji zapowiedzianej na przyszłoroczny wyścig 24h Le Mans.

Po raz pierwszy, nowa klasa wyścigówek nazywana wstępnie Hypercars ma pojawić się na torze w pierwszym wyścigu sezonu 2020/21, a więc najprawdopodobniej we wrześniu przyszłego roku.

Źródło: Facebook James Glickenhaus

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze