Zmiany także w prywatnych LMP1?

ACO rozważa zmiany w regulaminie prywatnych, nie hybrydowych prototypów LMP1. Powodem zmian ma być chęć przyciągnięcia do rywalizacji większej ilości zespołów.

Od początku istnienia Mistrzostw Świata Endurance, w rywalizacji na poziomie LMP1 bierze udział praktycznie tylko jedna prywatna ekipa – szwajcarski Rebellion Racing, od trzech sezonów z miernymi rezultatami naciskany przez zespół Colina Kollesa. Ekipy znane w przeszłości ze startów w czołowej klasie prototypów Le Mans, najczęściej z przyczyn finansowych i przez to braku szans na walkę z potężnymi zespołami fabrycznymi, obecnie się albo przeniosły się do słabszej kategorii LMP2 – albo też ogólnie zmieniły swój program, skupiając się na rywalizacji w innych seriach wyścigów. Ciągnąca się z roku na rok sytuacja budzi coraz większe niezadowolenie organizatorów wyścigów, przede wszystkim ACO – i jak się okazuje, ci już poważnie zastanawiają się nad zmianami w regulaminach.

Jesteśmy zdeterminowani, by uczynić klasę LMP1 znów atrakcyjną dla zespołów prywatnych. Wiemy, że obecna formuła, którą mamy w tym zakresie, nie jest wystarczająco atrakcyjna. Zebraliśmy więc wszystkich potencjalnych producentów silników i samochodów i pracujemy nad technicznymi możliwościami, które uważamy, że mogą uczynić auta konkurencyjnymi bez dodatkowych kosztów. Wszyscy są bardzo pozytywnie nastawieni. Spróbujemy to wprowadzić w przyszłym roku, idzie to dobrze” – powiedział dyrektor sportowy ACO, Vincent Beaumesnil, w wywiadzie udzielonym portalowi Sportscar365.

Atrakcyjność klasy miałaby wzrosnąć przede wszystkim dzięki wyrównaniu poziomu między fabrycznymi a prywatnymi prototypami LMP1 – a to miałoby się stać poprzez zezwolenie prywatnym ekipom na używanie „lepszych” samochodów w stosunku do fabrycznych Audi czy Porsche. Obserwatorzy wskazują tu przede wszystkim na większą moc pojazdów – spekulacje na ten temat ucina jednak sam Beaumesnil, stwierdzając, że jak na razie żadne decyzje nie zostały podjęte.

Z drugiej strony, szef ACO wskazuje, że zainteresowanie sprawą jest duże – choćby wśród konstruktorów, którzy wskutek nowego regulaminu LMP2 stracili szansę na wprowadzenie tam swoich pojazdów. Chęć przejścia do klasy LMP1 ujawniły m.in. zespoły Strakka czy SMP Racing, oba w ostatnim czasie dysponujące swoimi własnymi konstrukcjami LMP2 – Beaumesnil poszerza tą listę do nawet pięciu producentów, wraz z czterema potencjalnymi dostawcami jednostek napędowych.

ACO liczy, że decyzje w tej sprawie uda się podjąć jeszcze w czerwcu, dzięki czemu regulamin wszedłby w życie już w sezonie 2017. Niektórzy obserwatorzy są jednak zdania, że lepszą decyzją będzie wprowadzenie tych zmian w roku 2018, razem z nowym regulaminem technicznym dla hybrydowych, a więc w praktyce fabrycznych prototypów LMP1. W obecnym sezonie, w klasie LMP1 Mistrzostw Świata Endurance ponownie wystartują dwa zespoły prywatne. Ekipy Rebellion Racing i Team ByKolles znów będą próbowały ukraść punkty fabrycznym Porsche, Toyotom i Audi – jak pokazały już ostatnie lata, zadanie to będzie jednak niezwykle trudne.

Źródło: sportscar365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze