Dzień po Audi, i na dwa dni przed Prologiem Długodystansowych Mistrzostw Świata w Paul Ricard, swój tegoroczny prototyp LMP1 zaprezentowało Porsche.
„Ponad 900-konny prototyp Le Mans jest gotowy do obrony tytułu”
– powiedział o nowym dziecku marki Fritz Enzinger, wiceprezydent projektu LMP1. Podobnie jak w przypadku Audi, znacząco został przebudowany układ napędowy oraz aerodynamika.
Już teraz wiemy, że Porsche wykorzysta na przestrzeni sezonu trzy różne pakiety aerodynamiczne, czyli maksymalną dopuszczoną przepisami ilość. O ile sercem maszyny nadal jest 4-cylindowy silnik turbo z bezpośrednim wtryskiem paliwa, zmniejszona została jego masa oraz zużycie paliwa. Mimo rozwoju jednostki, zmniejszenie maksymalnego przepływu paliwa sprawiło, że nie udało się utrzymać jej mocy na poziomie przekraczającym 500 KM.
Za nadrobienie tej straty odpowiedzialne będą dwa systemy odzyskiwania energii, które są teraz bardziej wydajne i przekazują moc do nowych silników elektrycznych na przedniej osi, poprzez zmodernizowaną elektronikę i zupełnie nowe baterie, opracowane w całości przez Porsche. Poprawiono także przednie zawieszenie, dając ekipie większe możliwości ustawienia samochodu, a całość dopełniają nowe opony Michelin, nad których rozwojem pracowano przez całą zimę.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Porsche
- Galeria:
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
