Audi na czele z najlepszym czasem treningów

Loïc Duval zakończył ostatnią sesję z najlepszym czasem wszystkich trzech treningów. Podobnie, ostatnią sesję przed kwalifikacjami zakończyły dwa Aston Martiny w klasie GTE Pro.

Już po raz drugi, autorem najlepszego czasu był Loïc Duval z Audi nr 8 – najlepszego tym razem nie tylko w tej, ale i we wszystkich trzech sesjach. Przedpołudniowy, godzinny trening w piątek okazał się zresztą sesją najlepszych wyników także i pozostałych załóg – w dużej części uzyskiwanych w pierwszym jej kwadransie. Zaledwie 3 sekundy po Duvalu, najlepszy czas Audi nr 7 uzyskał Marcel Fässler – kilka minut później, Szwajcara przebili jednak Brendon Hartley i Romain Dumas, swoje Porsche plasując ostatecznie przed drugim R18.

Poniżej granicy 1:47, w tej sesji zeszli niemal wszyscy obecni na torze kierowcy Audi i Porsche – obecni, gdyż ani jednego okrążenia nie przejechali Marc Lieb i Mark Webber. Jedynie najszybszy w pierwszym treningu Oliver Jarvis miał czas o 0.005 sekundy gorszy – i tak jednak pokonał on obie Toyoty, których kierowcom nie udało się zejść do poziomu 1:46. Najszybszy, Stéphane Sarrazin z załogi nr 6 uzyskał 1:47.347, o 0.1 sekundy gorszy był Sébastien Buemi z nr 5 – a mimo przejechania dziesięciu okrążeń, nawet granicy 1:48 nie przebił Anthony Davidson. Wśród prywatnych prototypów, najszybszym znów był szwajcarski Rebellion, Alexandre Imperatori, a także Dominik Kraihamer pokonując szybszego z ByKolles Olivera Webba.

Najlepsze wyniki treningów padały tu również w klasie LMP2 – w tym przypadku najszybszym okazał się być Roberto Merhi z Manora, niecałe 20 minut po starcie schodząc do poziomu 1:55.7. Niewiele gorszy, choć z czasem uzyskanym kwadrans później, był Bruno Senna z RGR Morand – a trójkę czasów poniżej 1:56 uzupełnił Alex Brundle z G-Drive. Dobre wyniki w tej sesji uzyskiwali również dwaj kierowcy Signatech Alpine, Gustavo Menezes i Nicolas Lapierre, a także zmiennik Senny, Filipe Albuquerque, potwierdzając szanse meksykańskiej ekipy na kolejne zwycięstwo.

Górą w sesji trzeciej i wszystkich treningach, w klasie GTE Pro był natomiast Aston Martin – aż trzej ich kierowcy okazali się nie do pokonania. Nieco ponad kwadrans po starcie, do rewelacyjnego 2:03.368 zszedł Marco Sørensen z załogi nr 95, który niedługo później zmienił się z Nicki Thiimem – a ten po chwili także miał już na koncie wynik poniżej 2:04. Choć nie powtórzył tego żaden kierowca drugiego Vantage, czas Fernando Reesa z drugiej połowy sesji wystarczył mu do zajęcia kolejnego miejsca w klasyfikacji – o 0.2 sekundy przebijając wynik Gianmarii Bruniego. Ford był tym razem dopiero czwarty, Harry Tincknell uzyskując wynik 2:04.452, a Richard Lietz od Dempsey-Proton 2:05.186.

W GTE Am, po raz pierwszy w ten weekend z czoła cieszył się zespół Abu-Dhabi Proton, Kévin Estre przebijając wyniki Pedro Lamego z Aston Martina czy Rickiego Taylora z Corvette od Larbre – tylko tutaj, w czołówce czasów wszystkich treningów znalazł się również rezultat z poprzedniej sesji, czas Lamego z sesji drugiej okazując się być gorszy tylko od wyniku uzyskanego przez Estre w piątek.

Sesja kwalifikacyjna rozpocznie się po północy czasu polskiego.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze