Kierowca Porsche, Mark Webber, opisał sukces w klasyfikacji producentów Długodystansowych Mistrzostwach Świata jako „niesamowite osiągnięcie”.
Wraz z Timo Bernhardem i Brendonem Hartleyem, były kierowca Formuły 1 po raz czwarty z rzędu triumfował w wyścigu WEC i w Szanghaju zapewnił ekipie Porsche tytuł mistrza producentów.
„Byłem zaangażowany w niektóre dość duże projekty, jednak to osiągnięcie jest niesamowite. Naprawdę trudno jest wejść na taki poziom wyścigów i osiągnąć wyniki, które uzyskaliśmy, stworzyć prototypy z takim rodzajem wydajności tydzień po tygodniu. Wszyscy w Weissach i każda osoba od początku zaangażowana w ten program wykazali się wyjątkowo dobrą interpretacją przepisów i upartością w dążeniu do celu”
– powiedział Webber.
„Jest to wielka rzecz dla marki Porsche, a dla nas jest to prawdziwy odlot”
– dodał.
Webber uważa, że zdolność Porsche do szybkiej reakcji na strategię Audi była w ostatnich dwóch wyścigach kluczowym czynnikiem w zapewnieniu tytułu.
„Mentalność naszego zespołu w ostatnich kilku wyścigach podpowiadała nam, że w wyniku ciągłej presji ze strony Audi musieliśmy podjąć pewne ryzyko. Podjęli ryzyko i byli w stanie zrobić o wiele więcej, więc musieliśmy po prostu reagować w odpowiedniej chwili. Andreas [Serdi, szef Porsche] jest człowiekiem, który z tygodnia na tydzień był w stanie bardzo pozytywnie wpłynąć na chłopaków w zespole, za co należy mu się szacunek”
– mówił Australijczyk.
Celem Webbera, Berhharda i Hartleya jest przypieczętowanie mistrzowskiego tytułu wśród kierowców podczas finału WEC w Bahrajnie 21 listopada. Mają 12 punktów przewagi nad trio Audi - André Lotterem, Benoîtem Tréluyerem i Marcelem Fässlerem.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.