Audi w WEC tylko do końca 2017?

Po raz kolejny odżyła dyskusja na temat potencjalnego wycofania się Audi z wyścigów długodystansowych. Dowody na ten temat, tym razem dostarczył niemiecki Auto Motor und Sport, kojarząc decyzję z sytuacją zarówno ekipy, jak i koncernu VW.

Odejście Audi z WEC to wśród miłośników wyścigów długodystansowych temat dobrze znany. Szczególnie po powrocie Porsche, niemal co roku komentatorzy sugerują i wyliczają powody, dla których Audi miałoby zakończyć swoją kilkunastoletnią przygodę z Endurance – do tej pory, jak widać, błędnie przewidując odejście marki. Z kolejną taką sugestię, tym razem przyszło znane niemieckie Auto Motor und Sport, raz jeszcze łącząc w całość wątki związane z rodzimym motoryzacyjnym gigantem.

Dowody i poszlaki sugerowane przez autorów artykułu można podzielić na dwie części: pierwsza z nich odnosi się bezpośrednio do zespołu Audi. Ekipa z uszczuplonym budżetem i śmiałymi, choć nie do końca skutecznymi technologami nie spisuje się ostatnio najlepiej. W tym sezonie jest już blisko utraty drugiego z rzędu mistrzostwa sezonu i już po utracie drugiego zwycięstwa na Pętli de la Sarthe, na której o mało co w ogóle nie zniknęła z podium wyścigu, co nie zdarzyło się od początku epoki startów Audi w 24h Le Mans.

Najbardziej bezpośrednią przyczyną odejścia po sezonie 2017 miałoby jednak w tym przypadku być zwiększenie mocy napędów hybrydowych do 10 MJ. To zmusiłoby techników Audi do wprowadzenia dodatkowego systemu odzyskiwania energii, który w przypadku napędzanego ciężkim olejem napędowym silnika spalinowego Audi dodałby jego pojazdom sporo kolejnych kilogramów. Audi miałoby więc ze wszystkich sił starać się, by tej zmiany nie wprowadzono – a jeśli to się nie uda, miałby to być jasny sygnał, że marka nie pojawi się w sezonie 2018.

Wśród dowodów i poszlak potwierdzających sugestię, są oczywiście i te dotyczące całego koncernu. Tu na pierwszy plan miałaby obecnie wychodzić afera wokół VW związana z emisją spalin – mniejszy budżet już teraz zmusił właścicieli do ograniczenia zakresu startów w WEC, wystawiając w tym sezonie tylko po dwa pojazdy w 24h Le Mans. To miałby być jednak dopiero początek – w grę wchodzi m.in. wybór zespołu oparty na zwycięzcy tegorocznej batalii we Francji, którą Audi przegrało.

Coraz większym problemem miałby być również silnik Diesla napędzający prototypy Audi, którego zainteresowanie, według prognoz będzie już w najbliższych latach wyraźnie spadać. Rozwijanie tej technologii byłoby więc dla koncernu marnowaniem pieniędzy – za to przejście na silnik benzynowy utratą idei „walki różnych koncepcji”, o której mówiono jako o podstawie obecności w WEC dwóch zespołów tego samego koncernu. To zresztą wiąże się również z utratą pozycji Ferdinanda Piëcha w zarządzie Volkswagena – według nieoficjalnych informacji z samego koncernu, decyzja o obecności dwóch ekip miałaby być jedną z tych, które w niedługim czasie zostaną zmienione wskutek rezygnacji Piëcha z przewodnictwa rady nadzorczej.

Autorzy zauważają również sugestie o możliwym pojawieniu się koncernu w Formule 1 – tu jednak nie przewidują oni większych zmian, spodziewając się nieprzychylnych opinii zarządu na temat obliczanej na 1,5 mld Euro ceny wejścia ekipy do walki w F1. Jeśli Volkswagenowi udałoby się w miarę bezboleśnie przejść kryzys związany z karami za nieprawdziwe emisje spalin, być może za kilka lat koncern rozważy taką opcję – ale w tym momencie byłoby to zbyt ryzykowne i kosztowne przedsięwzięcie.

Audi jest obecne w wyścigach długodystansowych od roku 1999, w którym wskutek zawartego układu zastąpiło w nich fabryczny zespół Porsche. Od tego czasu, marka stała się drugą pod względem liczby zwycięstw w 24h Le Mans, przez 18 lat nie wygrywając wyścigu tylko pięć razy. Jej pojazdy wielokrotnie wygrywały również inne słynne wyścigi długodystansowe, m.in. amerykańskie Sebring i Petit Le Mans – załogi dwukrotnie zostawały natomiast Długodystansowymi Mistrzami Świata.

Źródło: Auto Motor und Sport

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze