Przyszłość prototypów Le Mans

Automobile Club de l’Ouest przedstawił na corocznej konferencji prasowej przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans pierwsze informacje na temat zmian w specyfikacji dwóch czołowych klas prototypów Le Mans.

LMP1

W najwyższej klasie hybrydowych prototypów LMP1 większy nacisk zostanie położony na napęd, aniżeli aerodynamikę. Aby zmniejszyć przewagę w tym zakresie, jaką ekipy fabryczne mają nad zespołami prywatnymi, już w przyszłym roku wysokość przedniego splittera zostanie podniesiona o 15 mm, odpowiednio dostosowane będą też wymiary tylnego dyfuzora.

W kwestii napędu, od sezonu 2018 o kolejne 8% zostanie zmniejszony dopuszczalny przepływ paliwa. W celu rekompensaty, utworzona zostanie nowa klasa energetyczna 10 MJ, dozwolone będzie też wykorzystanie trzeciego systemu odzyskiwania energii.

Ważnym elementem nowych przepisów na sezon 2018 będą ewolucje w celu poprawy bezpieczeństwa. Prototypy otrzymają podobną „skorupę przetrwania” do najnowszych samochodów GTE, zwiększona zostanie również wysokość kokpitu, by ułatwić dostęp do kierowcy i stworzyć więcej miejsca wokół kasku. W ramach zmian dostosowana zostanie również pozycja kierowcy, aby fotel nie był ustawiony pod mniejszym kątem niż 55°, w odpowiedzi na duże ryzyko urazów pleców w czasie wypadku. W nowych kokpitach wszelkie elementy systemów hybrydowych będą musiały być odizolowane od kierowców.

LMP1-L

Prywatne prototypy LMP1 to nieustanny pościg za zmniejszaniem różnicy do najszybszych maszyn hybrydowych. Nowa iteracja przepisów przyniesie zmniejszenie wagi mniejszych LMP1 z 855 kg do 830 kg, a także zwiększy ich szerokość, pozwalając na bardziej efektywne rozwiązania aerodynamiczne.

Niehybrydowe maszyny LMP1 mogą także otrzymać pomoc na prostych w postaci systemu redukcji docisku DRS. Jego wprowadzenie wciąż jednak jest przedmiotem rozważań, nie ujawniono także żadnych szczegółów na temat ewentualnego sposobu jego implementacji i wykorzystania.

LMP2

Na torze Le Mans zaprezentowano dziś nowy układ napędowy Gibson GK428, który będzie standardowym elementem każdego prototypu LMP2 nowej generacji. Silnik V8 o objętości 4169 cm3 podniesie dostępną moc o około 100 KM do przewidywanych 600 KM.

Nowy silnik ma przynieść redukcję kosztów w przeliczeniu na godzinę pracy z 1300 do 1250 euro, a w tej kwocie ma dodatkowo zawrzeć się pomoc techniczna producenta, zgodnie z uzgodnioną umową najmu.

Dalsza przyszłość

ACO wyraziło otwartość i chęć zagłębienia się w dalsze rozwiązania technologiczne w prototypach LMP1. Dyrektor techniczny Vincent Beaumesnil spośród przypuszczalnych przyszłych źródeł napędu wymienił rozwiązania w pełni elektryczne, zasilane energią słoneczną, bio-metanem, wodorem, wykorzystujące ogniwa paliwowe, lub kombinację powyższych.

W przypadku pojawienia się takich rozwiązań, byłyby one poddane „ekwalizacji technologii”, a areną rozwoju miałoby być magazynowanie energii, bowiem największą barierą do rywalizacji takich pojazdów byłyby długie czasy ładowania.

Na tapecie w tej chwili miałby być napęd wodorowy. ACO poinformowało o powstaniu grup roboczych, które wspólnie z producentami będą pracować w celu zapewnienia przyszłości wyścigu 24h Le Mans bez emisji spalin.

Źródło: dailysportscar.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze