Treningi na Red Bull Ring

W piątek oraz w sobotę odbyły się treningi Deutsche Tourenwagen Masters 2016 w Spielberg. Cała stawka jest do siebie mocno zbliżona, a czasy pokonywane przez kierowców są zdecydowanie lepsze niż te zeszłoroczne.

Trening 1

Punktualnie o godzinie 17. w piątek rozpoczął się pierwszy trening. Już po czterech minutach, wszyscy kierowcy opuścili swoje garaże i rozpoczęli testowanie samochodów. Zaledwie jedno okrążenie sprowadziło znaczną część stawki ponownie do swoich mechaników w celu zmiany ustawień. Połowę czasu przeznaczoną na treningi, kierowcy spędzili w alei serwisowej, co tylko potwierdza, że wyścigi będą dla nich niemałym wyzwaniem.

Zawodnicy uzyskiwali ogólnie lepsze czasy w porównaniu z zeszłym sezonem. Ich samochody prowadziły się pewniej, prędkości były wyższe, co przełożyło się na imponujące rezultaty. Najszybszym kierowcą był reprezentant BMW, Tom Blomqvist, z czasem 1:23.941min. W pierwszej czwórce najszybszych zawodników znaleźli się reprezentanci trzech różnych stajni.

Trening 2

Sobotni trening rozpoczął się z dwudziestominutowym opóźnieniem. Do swojej formy powróciła ekipa Audi z Mikem Rockenfellerem na czele, który pokonał 4,362km tor w 1:23.540min. Był to jeszcze lepszy czas niż ten wykręcony podczas piątkowego treningu przez Blomqvista, co zapowiada interesującą sesję kwalifikacyjną. Odstępy czasowe pomiędzy kierowcami były bardzo małe. Augusto Farfus stracił do najlepszego czasu jedynie 0,857s, a dało mu to dopiero 22. miejsce.

Trening okazał się być pechowy dla Garyego Paffetta, który nie zdążył pokonać szybkiego okrążenia. Trzykrotnie wyjeżdżał z boksów i po pierwszym okrążeniu powracał do swoich mechaników. Inżynierowie długo pracowali przy jego Mercedesie AMG C63 DTM i wypuścili kierowcę dziesięć minut przed zakończeniem treningu na tor. Niestety Paffett wypadł z zakrętu i zakończył sesję.