20-22. maja, to drugi weekend wyścigowy Deutsche Tourenwagen Masters 2016. W zeszłym roku, dokładnie na torze w Spielberg, doszło do skandalu, który obiegł cały świat motorsportu. Co przyniesie tegoroczna rozgrywka?
Tor o nazwie Österreichring został otwarty w 1969 roku. Projekt ten przeżył w ostatnich latach wiele wzlotów i upadków. Na żadnym innym obiekcie kierowcy DTM nie są konfrontowani z tyloma wzniesieniami, które urozmaicają im i kibicom każde okrążenie. Od czasu rekonstrukcji toru w 2011 roku, jego oficjalna nazwa została zmieniona na Red Bull Ring. Idylliczna panorama Alp dookoła toru dodaje bajeczności wydarzeniom, które są na nim organizowane. Wyjątkiem z pewnością będzie zeszłoroczne wydarzenie, w którym Timo Scheider wypchnął z toru, na polecenie szefa zespołu, m.in. Pascala Wehrleina.
Przez długi czas austriacki obiekt był uważany za jeden z najszybszych na świecie. Kierowcy mogli prawie nie zdejmować nogi z gazu pokonując okrążenia. Jednak w połowie lat 90. doszło do przebudowy i skrócono tor o około 2km (obecnie 4,326km) nadając mu odświeżony wygląd i dopasowując go do obowiązujących standardów bezpieczeństwa.
Kierowcą z największymi sukcesami na Red Bull Ring jest zawodnik Audi - Edoardo Mortara, który wygrał tutaj dwa wyścigi. Rekord okrążenia należy do zawodnika z tej samej stajni. Mike Rockenfeller pokonał długość obiektu w 1:25,266min w 2013 roku. Ostatnie cztery na sześć wyścigów wygrali właśnie zawodnicy Audi, więc i w tym roku są oni faworytami.
{youtube}9RFX_TnI64I{/youtube}
Źródło: dtm.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
