Meeke: Wszystko było w rękach bogów

Kris Meeke przeżył chwile grozy, po tym jak wyjechał poza trasę na ostatnim kilometrze Rajdu Meksyku. Kierowcy Citroëna udało się jednak obronić pierwsze miejsce, dojeżdżając na metę z ponad 13-sekundowym zapasem. „Wiem, że Yves Matton będzie później machał na mnie ręką” - śmieje się Irlandczyk.

Do czasu wydarzenia na Power Stage, był to zupełnie bezproblemowy rajd dla irlandzkiego kierowcy. Meeke od samego początku plasował się na pozycji lidera i z dnia na dzień wypracowywał coraz większą przewagą nad drugim Sébastienem Ogierem. Przed ostatnim odcinkiem specjalnym jego zapas czasowy nad Francuzem wynosił aż 37,2 s i nic nie wskazywało na to, by mógł w jakikolwiek sposób stracić wygraną. Okazało się jednak, że powiedzenie „zwycięzcy są na mecie” było w tym przypadku jeszcze bardziej adekwatne, niż zwykle. Na ostatnim kilometrze Power Stage kierowca Citroëna wypadł z trasy na umiejscowiony obok parking, gdzie - lawirując pomiędzy samochodami – starał się powrócić na właściwe tory. Ostatecznie zawodnikowi z Irlandii udało się wrócić na trasę, a rajd ukończył 13,8 s przed Ogierem.

„Popełniłem duży błąd” - relacjonował Meeke. „Zahamowałem i ustawiłem samochód bokiem w szybkim prawym zakręcie. Auto podskoczyło na trasie i wypadło na pobocze. Wtedy wszystko było już w rękach bogów” – mówił.

„Zacząłem jechać pomiędzy autami, a ich liczba zaczęła się zmniejszać. Myślałem, że dojechałem w ślepy zaułek, więc zdecydowałem się zawrócić. Nie spodziewałem się że znajdę wyjście, dopóki nie zobaczyłem przerwy w ogrodzeniu”.

„Nie jestem zadowolony z siebie, ale ostatecznie wygraliśmy rajd, więc bardzo się cieszę. Nie wiedziałem czy wygrałem tę rundę, ale gdy ludzie zaczęli machać rękami na linii mety zdałem sobie sprawę że udało mi się obronić pierwsze miejsce. Jestem przekonany że Yves Matton [szef zespołu] też będzie machał na mnie ręką, ale z zupełnie innego powodu!” - żartował zwycięzca rajdu.

Wygrana Meeke'a to już trzecie z rzędu zwycięstwo dla kierowcy z innego zespołu (pierwszy rajd sezonu wygrał Sébastien Ogier z M-Sportu, a drugi – Jari-Matti Latvala z Toyoty). Jest to jednocześnie pierwszy ukończony rajd dla Irlandczyka, dzięki czemu awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

{youtube}MBCWkCmur-w{/youtube}

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze