Andrea Migno odniósł swoje pierwsze zwycięstwo startach w Moto3 w emocjonujących wyścigu najmniejszej kategorii na włoskim torze Mugello.
Chociaż wczoraj pole position wywalczył Jorge Martin, Hiszpan otrzymał karę cofnięcia o 12 pól startowych, w wyniku czego z pierwszego pola do wyścigu najmniejszej kategorii ruszał John McPhee. Oprócz tego z karami do rywalizacji przystępowali również Manuel Pagliani (12 pozycji w dół, 300 euro kary) oraz Kaito Toba (12 pozycji w dół).
Do wyścigu najlepiej wystartował Fabio Di Giannantonio, który ruszał z trzeciego pola, jednak najszybciej zareagował na gasnących światłach. Na drugie miejsce awansował Romano Fenati, który wkrótce objął prowadzenie w wyścigu. Startujący z czwartej pozycji Nicolo Bulega spadł z kolei na odległą, 16 lokatę.
Na kolejnych okrążeniach w walce o pozycję lidera zaangażowanych była spora grupa zawodników. Di Giannantonio nie zamierzał się poddawać i co chwila wymieniał się czołową lokatą z Fenati, a do czołówki dołączył również między innymi Jorge Martin, który po karze ruszał z 13 pozycji. Dobre tempo prezentował także jadący na trzeciej pozycji Marcos Ramirez. Wkrótce Martin objął prowadzenie, a prowadzący peleton motocyklistów wciąż się powiększał ze względu na trwającą walkę na czele.
Po raz kolejny w wyścigach Moto3 najpotężniejszą bronią okazał się być cień aerodynamiczny wytwarzany przez jadących na czołowych pozycjach zawodników. Długa prosta na torze Mugello wyjątkowo sprzyjała dużej liczbie zmiany pozycji i wszystko wskazywało na to, że nazwiska zwycięzcy nie będziemy w stanie poznać do samej linii mety. Fenati stanowił jednak mały wyjątek od tej reguły. Mimo, że Włoch znajdował się na czele, czasami był w stanie obronić swoją pozycję w pierwszym zakręcie.
Wkrótce na czele wyścigu znalazł się Darryn Binder, jednak taki stan utrzymał się przez mniej niż jedno okrążenie. W piątym zakręcie doszło do kolizji Julesa Danilo z innym zawodnikiem, jednak Francuzowi mimo dosyć groźnego upadku nic się nie stało. Na dziesięć okrążeń przed końcem prowizoryczne pierwsze miejsce wysunął się lider mistrzostw Joan Mir, jednak również on nie był w stanie odskoczyć od pozostałych zawodników i kontrolować tempo.
Trzy okrążenia później kapitalnym manewrem wyprzedzania popisał się Bulega, który na hamowaniu do pierwszego zakrętu wyprzedził mnóstwo zawodników, awansując na trzecią pozycje. Na prowadzeniu znajdował się Di Giannantonio przed Mirem. Interesującą statystyką był fakt, że aż 22 zawodników znajdowało się w zaledwie 1,6-sekundowym odstępie.
Niedługo później w czołówce doszło do małej sensacji. Przez moment na pozycji lidera znajdował się 16-letni Ayumu Sasaki, jednak w tym samym momencie doszło do kontaktu z jego udziałem, przez co na prowadzenie wysunął się Juanfran Guevara, za jego plecami jechał Andrea Migno, a czołową trójkę uzupełniał Di Giannantonio. Na kolejnym kółku jednak po raz pierwszy w tym wyścigu na pierwsze miejsce awansował Philipp Öttl. Z kolei Fenati, który na początku rywalizacji pokazywał świetne tempo, jechał na odległym, 16 miejscu.
Ostatnie okrążenie rozstrzygnęło wyniki. Wówczas na czele wysunął się Migno, który wraz z Di Giannantonio byli w stanie chwilę później delikatnie odskoczyć od pozostałej grupy zawodników. Na deskach znalazł się z kolei jadący na 16 miejscu Albert Arenas, który w dosyć spektakularny sposób przedwcześnie pożegnał się z wyścigiem. W ostatnim zakręcie wydawało się, że Andrea Migno jest na straconej pozycji, jednak udało mu się obronić pozycję i zwyciężyć w ekscytującym wyścigu Moto3 na Mugello. Drugie miejsce zajął Fabio Di Giannantonio, a na najniższym stopniu podium stanął Juanfran Guevara.
Tuż poza czołową trójką znalazł się Darryn Binder, piąty był Aron Canet, za jego plecami uplasował się John McPhee, siódma pozycja przypadła liderowi mistrzostw Joanowi Mir, ósme miejsce wywalczył Ayumu Sasaki, a najlepszą dziesiątkę uzupełnili Marcos Ramirez oraz Nicolo Bulega.
Już za tydzień zawodnicy kategorii Moto3 będą mogli znów zmierzyć się ze sobą – tym razem na hiszpańskim torze Circuit de Barcelona-Catalunya.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
