Wyścig przez mordęgę Gasly'ego

Pierre Gasly mimo zajęcia dobrej ósmej pozycji na mecie Grand Prix Arabii Saudyjskiej przyznał, że końcowe okrążenia były jego najgorszymi w całej karierze. Francuz po zakończeniu wyścigu opuszczał samochód przy pomocy jednego ze swoich mechaników.

Dla kierowcy AlphaTauri wyścig na ulicznym torze w Dżudzie był pierwszym w tegorocznym sezonie, w którym dojechał do mety na punktowanej pozycji. Ta sztuka mogła się już udać w Bahrajnie, ale jego samochód uległ awarii: „Jestem naprawdę zadowolony z tego, jak minął dzień i cieszę się, że kończę z punktami” – powiedział Gasly. „Mieliśmy pecha z samochodem bezpieczeństwa, ponieważ zjechałem do boksów około 30 sekund przed jego pojawieniem się i straciliśmy pozycję na torze, co nie było idealne. Udało nam się jednak wrócić na P8, więc jesteśmy z tego bardzo zadowoleni”.

Mimo zdobycia punktów Francuz bardzo narzekał na ból, który doskwierał mu podczas ostatnich 15. okrążeń: „Z mojej strony 15 ostatnich okrążeń było bardzo trudnych. Nie wiem, co się stało z moim jelitami, ale umierałem w samochodzie. Przez ostatnie 5 okrążeń chodziło tylko o przetrwanie. Byłem bardzo obolały i tylko liczyłem okrążenia do końca, dlatego cieszę się, że udało nam się ukończyć wyścig na P8”.

Po wyścigu Gasly powiedział telewizji Sky, że odbył już wizytę u lekarza, jednak nie wie, co było przyczyną bólu: „Już się z nim [lekarzem] widziałem, zobaczymy później. Nie wiem jednak, co to było. Zobaczymy później”.

Źródło: Informacja prasowa AlphaTauri, crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze