W wieku 21 lat, Colton Herta jest już czterokrotnym zwycięzcą wyścigów IndyCar, a sezon 2020 zakończył na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Po zdominowaniu ostatniego wyścigu na ulicach St. Petersburga, nazwisko Amerykanina znów zaczęto przymierzać do Formuły 1.
Zawodnik Andretti Autosport większość swojej juniorskiej kariery spędził w Europie, by dopiero niedawno powrócić do Stanów Zjednoczonych. Jego talent jest więc dobrze znany w tutejszym środowisku, a kolejne triumfy za oceanem sprawiają, że trudno o nim zapomnieć. Teraz temat podjął między innymi Mario Andretti. Według Amerykanina, Herta posiada wszystkie cechy niezbędne do bycia kierowcą F1 i gdyby któregoś dnia trafił do stawki, Amerykanie oszaleliby nie tylko na punkcie młodego zawodnika, ale i samej serii.
Podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami, zapytaliśmy Günthera Steinera, czy możemy liczyć na to, że Herta pojawi się w jednym z treningów Formuły 1 z racji tego, że Haas to amerykański zespół.
„Nie rozmawiałem z nim i nie znam go osobiście, więc nie mogę na to pytanie odpowiedzieć”
– odparł Steiner. „Nigdy mnie o to nie zapytał, że chciałby testować. Jak wiesz, prywatne testy są możliwe, ale w dwuletnim samochodzie, ale my takich nie mamy. Obecnie nie wiem, czy posiada superlicencję, ale mogę powiedzieć, że Colton wykonuje niesamowitą pracę w IndyCar”
.
Poproszony o wyjaśnienie, dlaczego Haas nie może zorganizować testu w dwuletnim aucie, dodał: „Istnieją jako samochody demonstracyjne, ale nie mamy do nich silników i skrzyni biegów, a bardzo trudno je zdobyć”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
