Magnussen: Mogliśmy jedynie liczyć na neutralizację

Pierwszy wyścig po przerwie wakacyjnej nie był zbyt łaskawy dla Kevina Magnussena. Duńczyk początkowo jechał w punktowanej dziesiątce Grand Prix Belgii, lecz szybko zużywające się opony sprawiły, że szybko tracił kolejne lokaty.

„Pierwszy przejazd na oponach C3 był tragiczny” – podsumowywał kierowca Haasa. „Nie było w ogóle przyczepności, przez co spadaliśmy w dół klasyfikacji i cały czas byłem wyprzedzany. Podjąłem złą decyzję o pozostaniu dłużej na tych oponach, co było tak złym rozwiązaniem... Czułem, że to bez sensu i mogliśmy jedynie liczyć na samochód bezpieczeństwa albo coś takiego. Czułem, że to moja jedyna okazja aby «wrócić». Wówczas wykonaliśmy zmianę na opony pośrednie i samochód wrócił do życia. Znów się dobrze prowadził. To takie nieprzewidywalne i nawet nie wiesz czego się spodziewać”.

Ostatecznie Duńczyk zajął trzynaste miejsce, finiszując tuż przed swoim zespołowym kolegą Romainem Grosjeanem.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze