Podczas wtorkowych testów Formuły 1 w Barcelonie, w samochodach McLarena oraz Red Bulla doszło do awarii akumulatora, która unieruchomiła oba auta na torze. Jak tłumaczy Renault, problem dotyczył określonych egzemplarzy.
„Problemy, jakie napotkaliśmy, nie miały nic wspólnego z instalacją akumulatora”
– powiedział dyrektor techniczny Renault Rob Bell. „[Zespół fabryczny] nie miał żadnych problemów. Chcemy przetestować wszystkie akumulatory, aby upewnić się że zabieramy ze sobą do Melbourne sprawne komponenty”
.
„Rozdzielamy je pomiędzy nas i zespoły klienckie, aby móc sprawdzić wszystkie egzemplarze. Nie jest to zatem nic dziwnego, że niektóre okażą się problematyczne – mogło się to przytrafić którejkolwiek z naszych ekip. Oczywiście nie jest to idealna sytuacja, ale dlatego właśnie je sprawdzamy i jeśli któreś z nich odrzucimy na tym etapie, to dobrze”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.