Po tym, gdy w przerwie międzysezonowej sympatyczny Włoch przestał pełnić funkcję szefa zespołu Haas, niezwykle szybko, bo już w Bahrajnie, powrócił do padoku jako analityk Sky Germany, a teraz będzie odpowiadał także za promocję Grand Prix Miami jako oficjalny ambasador tego wyścigu.
„Cieszę się, że będę ambasadorem Grand Prix Miami, które stało się jednym z moich ulubionych wyścigów w roku”
– przyznał Steiner. „Widziałem z pierwszej ręki niesamowity rozwój Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych i ma ona ogromny potencjał do dalszego rozwoju, zwłaszcza z wyścigami takimi jak (miasto) Miami jako część toru. Wydarzenie, które odzwierciedla odważną wizję organizatorów, łączy amerykański spektakl i wyścigi F1 z żywą atmosferą na torze i w samym mieście”
.
Sam od dwóch dekad mieszka w Stanach Zjednoczonych, prowadząc swoją firmę, stał się powszechnie znany dzięki swoim barwnym występom w serialu Drive to Survive. Wygląda na to, że pozostanie obecny w produkcji Netflixa, nawet bez aktywnej roli w jednym z zespołów.
„Günther stał się powszechnie znany wśród fanów F1 w każdym wieku i jest idealnym ambasadorem naszego wyścigu. Uosabia ducha rywalizacji w tym sporcie i ma jasną wizję tego, czym może być Formuła 1 w Ameryce. Posiadanie kogoś z jego doświadczeniem, reputacją i szczerością związaną z naszym wydarzeniem niewątpliwie doda emocji i podniesie weekend wyścigowy na nowy poziom”
– stwierdził Tyler Epp, prezes Grand Prix Miami.
W niedawno wydanym tekście dla F1.com 58-latek cieszył się czasem spędzonym z dala od aktywności szefa zespołu, ale nie wyklucza powrotu do tej roli w przyszłości, jeżeli nadarzy się odpowiednia okazja: „Mam dobre życie, odkąd opuściłem Haasa przed tym sezonem. Te kilka ostatnich tygodni to pierwszy raz, kiedy wyłączyłem się z F1 od około dekady. Ten czas był dla mnie korzystny. Im mija więcej czasu, tym bardziej widzę, że zostałem w Haasie zbyt długo. Wróciłbym do F1 w przyszłości, ale musi to być właściwy projekt, dobrze zrobiony”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
