Sędziowie uznali kolejny protest Renault przeciwko legalności samochodów Racing Point za zasadny i podkreślili, że wynik brytyjskiej ekipy, podobnie jak w przypadku GP Styrii, również pozostanie prowizoryczny.
Po ubiegłotygodniowym wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Styrii Renault złożyło protest, który podważa zastosowane wloty hamulców w obu bolidach Racing Point. Dochodzenie w tej sprawie wciąż trwa, zaś jego wynik poznamy najprawdopodobniej przed Grand Prix Wielkiej Brytanii, które odbędzie się za dwa tygodnie.
Renault złożyło ten sam protest po wyścigu o GP Węgier. Racing Point potwierdziło, że używała tego samego rozwiązania również w niedzielę na Hungaroringu i z tego względu sędziowie uznali, że nie jest wymagane ponowne szczegółowe badanie wlotów powietrza, ponieważ dokonano tego już w Austrii.
W dzisiejszym wyścigu Lance Stroll zajął czwarte miejsce, zaś Sergio Pérez uplasował się na siódmej pozycji. Ich wyniki – podobnie jak te z GP Styrii – pozostaną prowizoryczne do czasu werdyktu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.