Nowe przepisy poprawią tempo samochodów LMP2 i GTE

Samochody GTE i LMP2 staną się znacznie szybsze po wejściu w życie nowych regulacji dla tych kategorii w latach 2016 i 2017. 

Czasy samochodów GTE na torze Circuit de la Sarthe, po wprowadzeniu uchwalonych wspólnie przez FIA i organizatora wyścigu Le Mans - Aubomobile Club de I'Ouest, zmniejszą się w sezonie 2016 mniej więcej o 2 sekundy.

Nowe przepisy dla kategorii LMP2 mają wejść w życie rok później i zaowocować czasami krótszymi o około 4 sekundy na torze Le Mans.

Menedżer sportowy Automobilklubu de l'Ouest, Vincent Beaumesnil, wyjaśnił, że powodem, który stał za podkręceniem osiągów maszyn z dwóch kategorii było utrzymanie znaczącej różnicy prędkości między poszczególnymi klasami startującymi w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, Europejskiej Serii Le Mans i United SportsCar Championship.

„Prędkości w LMP1 znacząco się zwiększają, podczas gdy w LMP2 utrzymują się one na mniej więcej tym samym poziomie, przez co mamy możliwość wprowadzić zmiany w klasie GTE, gdzie w tym momencie prędkości są bardzo zbliżone do tych z GT3” – powiedział Autosportowi Beamesnil.

Problem pojawił się po zaliczeniu samochodów GT3 do klasy GTC w serii ELMS, a także wprowadzeniu nowych regulacji technicznych przez FIA do samochodów GT3 w USCC, które zaczną obowiązywać od przyszłego roku.

Zmiany te sprawią, że moc samochodów GTE wzrośnie o około 20 KM, a masa zmniejszy się o około 10 kg. Projektanci będą mieli również dużo mniej obostrzeń i ograniczeń przy budowaniu samochodów, które będą musiały mieścić się jedynie w określonych przedziałach osiągów.

„Jeżeli przyjrzysz się typowemu Astonowi Martinowi i typowemu Ferrari, to ich czasy okrążeń będą się od siebie znacznie różnić, co jest powodem, dlaczego zdecydowaliśmy się zainterweniować w tej sprawie. Dzięki określonym widełkom dotyczącym wagi, silnika i pakietu aerodynamicznego, pozwolimy producentom na rozwój samochodów w bardziej opłacalny sposób jeśli chodzi o kwestie finansowe, co przyczyni się również do wyrównania osiągów na torze”.

Obecne samochody z GTE będą mogły ścigać się u boku nowych maszyn przez określony czas, różniący się w zależności od serii.

Jeśli chodzi o WEC, samochody starszej generacji będą dozwolone w serii GTE Pro jeszcze przez jeden sezon, natomiast w kategorii GTE Am okres ten zostanie wydłużony do dwóch lat.

FIA wraz z ACO zatwierdziły, że nowe samochody w klasie LMP2 napędzane będą jednakowym silnikiem o mocy 600 KM, co w porównaniu do obecnych 450 KM stanowi wzrost o jedną trzecią.

Mimo wszystko, nie przyczyni się to do wzrostu kosztów budowy silników, które, mówi się, że będą raczej wynajmowane, a nie kupowane przez poszczególne zespoły.

Zmiany nie dotkną jednak USCC, gdzie pozostanie otwarta formuła silnikowa. Za dostarczanie silników startującym tam zespołom odpowiedzialni są tacy producenci jak Chevrolet, Ford, Mazda i Honda.

Zespoły z Ameryki Północnej będą mogły ścigać się w wyścigu z Le Mans z tymi samymi silnikami, z których korzystają w USCC, jednakże stosowane przez nich pakiety stylistyczne nie będą możliwe do użytku podczas francuskiego klasyka.

Kokpity samochodów z kategorii LMP2 będą musiały zostać przeprojektowane zgodnie z nowymi regułami, narzuconymi dla LMP1 w sezonie 2014, co wiąże się ze zwężeniem maszyn o 100mm, a także wprowadzeniem szeregu zmian dotyczących poprawy bezpieczeństwa. Mowa tu m.in. o wprowadzeniu linek zapobiegających urwaniu koła, czy wykonanych z zylonu paneli, uniemożliwiających przebicie kokpitu.

Samochody budowane zgodnie z obecnymi przepisami będą miały możliwość startów w WEC jeszcze tylko przez jeden sezon, natomiast w ELMS będą mogły startować przez dwa lata. 

Źródło: Autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze