Godzina do mety, Ganassi wraca na czoło

Scott Dixon zjechał do boksów trzy okrążenia po Jordanie Taylorze i prowadzi w wyścigu Rolex 24 at Daytona na godzinę przed końcem rywalizacji.

Obaj kierowcy jechali w niewielkim odstępie na torze, Dixon zyskał przewagę dzięki dłuższemu pobytowi na torze na jednym zbiorniku paliwa, dzięki czemu po serii postojów kierowca Chipa Ganassiego przeskoczył przed Corvette od Wayne Taylor Racing i obronił pozycję po powrocie na tor na zimnych oponach.

Prowadząca dwójka narzuciła tempo, którego nie był w stanie utrzymać Sébastien Bourdais z Action Express, tracąc do liderów ponad 20 sekund. Pech spotkał drugą załogę Ganassiego - nr 01. Sage Karam wprowadził pojazd do garażu z uszkodzonym sprzęgłem i po długiej próbie naprawy, zespół ostatecznie wycofał wóz z rywalizacji.

Antonio Garcia i Dirk Werner rywalizują o prowadzenie w klasie GTLM i piąte w klasyfikacji generalnej. Colin Braun wciąż prowadzi w klasie PC przed Tomem Kimber-Smithem, który zredukował stratę do zaledwie jednego okrążenia. Wśród aut GT Daytona, na czele utrzymuje się Dominik Farnbacher w Viperze przed Shanem van Gisbergenem i Philippem Engiem w Porsche. Michael Avenati zakończy wyścig za kierownicą Porsche od GB Autosport. Zmiennik Kuby Giermaziaka zajmuje ósme miejsce w stawce.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze