Taylorowie prowadzą na trzy godziny przed metą

Neutralizacja zbiła stawkę walczącą o zwycięstwo w 53. wyścigu Rolex 24 at Daytona. Na trzy godziny przed końcem prowadzi Jordan Taylor, tuż przed João Barbosą i Kylem Larsonem. Kuba Giermaziak przesunął się na siódme miejsce w klasie GTD.

Wyścig został wznowiony na chwilę po rozpoczęciu ostatnich sześciu godzin wyścigu i już po chwili w boksach był Oliver Gavin w Corvette nr 4 z przebitą lewą przednią oponą po kontakcie z Porsche ekipy Magnus Racing. Załoga amerykańskiego pojazdu straciła okrążenie, które odrobiła dzięki neutralizacji i włączyła się w walkę o zwycięstwo, lecz wszystko zaprzepaścił Tommy Milner, po restarcie na trzy godziny przed końcem wjeżdżając w tył prototypu nr 66. Uszkodził on przód pojazdu, eliminując go z walki. Dzięki problemom innych zespołów, Milner spadł jednak tylko na trzecie miejsce, pomimo straty czterech okrążeń.

Na czele klasy GTLM jechał Bruno Spengler, jednak stracił prowadzenie wypadając z toru w szykanie Bus Stop, przy dublowaniu jednego z prototypów PC. Na prowadzenie wyszedł Ryan Briscoe i niemal zdublował Kanadyjczyka, który musiał odwiedzić boks ekipy RLL. Kierowca BMW obronił się jednak do neutralizacji i wrócił do walki o prowadzenie. Corvette nr 3 i BMW nr 25 jako jedyne pozostały na okrążeniu lidera.

Na czele stawki, dzięki neutralizacjom, swoje okrążenia straty odzyskali ubiegłoroczni zwycięzcy z Action Express. João Barbosa toczył zaciętą walkę z Jordanem Taylorem i Tonym Kanaanem, która przeniosła się do boksów, a następnie znowu na tor. Po zmianie kierowców, na czele pojawił się Jordan Taylor, mający za konkurentów Maxa Angelleliego, Kyle'a Larsona i Sage'a Karama na tym samym okrążeniu.

W klasie LMPC dominuje Colin Braun, mający dwa okrążenia przewagi nad Tomem Kimber-Smithem.

W klasie GT Daytona na czele po 18 godzinach znajdował się Dominik Farnbacher w Viperze nr 93, przed Cooperem MacNeilem i Francisco Longo, który jednak rozbił swoje Ferrari godzinę później. W ten sposób na trzecie miejsce awansował Jeff Seagal w podobnym Ferrari. Kuba Giermaziak kontynuuje jazdę za kierownicą Porsche od GB Autosport i zajmuje siódme miejsce w klasie, wciąż ze stratą 12 okrążeń do liderów.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze