Muller: Teraz potrzebuję dobrego startu

Czterokrotny mistrz świata wywalczył dopiero swoje drugie pole position w sezonie i kiedy stał na nim ostatnim razem, nie przełożyło się to na wygranie wyścigu.

Zapytany na konferencji prasowej po kwalifikacjach o magiczny składnik swoich osiągów, Francuz odpowiedział – „Pole position zawsze jest ważne, teraz potrzebuję dobrego startu do jutrzejszego wyścigu. Oczywiście jestem zadowolony, to było dobre okrążenie, bez żadnych błędów, zapewne można było pojechać kilka tysięcznych sekundy szybciej, ale ogólnie byłem zadowolony. Byłem najszybszy w Q2, ale później byłem wolniejszy [w Q2], bo próbowałem rzeczy, które nie zadziałały. Wróciłem jednak do tego, co miałem w Q1 i to działało”.

Poproszony o komentarz w sprawie niewielkich różnic i poprawy czasów względem ubiegłego roku, dodał: „Tak niewielkie różnice pokazują poziom tych mistrzostw. Żeby być na czele, nie możesz popełnić błędu. Różnica jest żadna, ale na szczęście wystarczyło to, bym był na pole position”.

„W ubiegłym roku byliśmy w Rosji pierwszy raz z TC1, a warunki na torze nie były tak dobre, jak dzisiaj. Zaczynaliśmy Q1 w deszczu i nawierzchnia stopniowo wysychała. Z pewnością w samochodach poprawiono silniki i aerodynamikę, więc to normalne, że jesteśmy szybsi niż rok temu”.

Obok Mullera w pierwszym rzędzie ustawi się aktualny mistrz świata i lider klasyfikacji José María López. To dopiero drugi raz, kiedy został w tym roku pokonany w kwalifikacjach.

„Jestem zadowolony. Nie możesz być za każdym razem na pole position i szczerze uważam, że Yvan na to zasłużył. Był szybszy i lepszy na tym torze, nie mogłem go dogonić. Dobrze nastraja mnie to, że swoje najlepsze okrążenie przejechałem w Q3. Jestem zadowolony, a w mistrzostwach ważne jest to, żeby spisywać się dobrze na każdym torze i być za każdym razem w Q3. Jutro jest kolejny dzień – dwa starty i dwa wyścigi, będzie bardzo trudno. Cieszę się z postawy Citroëna na torze, na którym wiedzieliśmy, że będzie trudno. Cztery samochody w pierwszej czwórce nie zdarzają się często i to dowód na to, że rywale pracują i chciałbym pogratulować wszystkim, szczególnie Robowi za fantastyczne okrążenie, Gabriele był mocny przez cały weekend, podobnie Rom. Ciekawie będzie się przekonać, co wydarzy się jutro. Odpowiadając jeszcze raz na pytanie, jestem bardzo zadowolony z mojego okrążenia. Oczywiście było bardzo blisko i łatwo stracić czas, ale postaram się być lepszy jutro”.

Zapytany o jutrzejszy wyścig, Argentyńczyk dodał: „Wszystko może się wydarzyć. Możesz planować wyścig sto razy, zanim wszystko się nie wywróci do góry nogami. Postaram się wystartować lepiej od Yvana, a jestem dość pewny swoich startów w tym sezonie. Nie będzie łatwo wyprzedzać, ale się postaram. Przed nami dwa długie wyścigi, ale głównym celem jest powiększenie przewagi w klasyfikacji lub jej utrzymanie, bo jeśli będę to robić w każdym wyścigu, moje szanse będą rosły”.

Po raz pierwszy w tym sezonie do Q3 wszedł Gabriele Tarquini, pokazując bardzo dobre tempo od początku weekendu.

„To moje pierwsze normalne kwalifikacje [w tym sezonie]. W poprzednich rundach zawsze natrafiałem na jakieś problemy, czasami z mojej winy, czasem nie. W ten weekend skupiałem się na kwalifikacjach, bo wiedziałem że na tym torze ważny jest start i w poprzednim roku przekonałem się, że wyprzedzanie jest bardzo trudne, szczególnie w naszym samochodzie, bo zwykle nie jesteśmy szybsi od innych na prostych. Jestem zadowolony, bo od pierwszego okrążenia w piątkowych testach samochód był dobry i mogłem się skupić na drobnych poprawkach. Przejechałem dobre okrążenie, ale to nie wystarczyło, by pokonać Citroëna”.

Tom Chilton wszedł do Q3 pomimo tego, że Chevrolet na ten weekend otrzymał 40 kilogramów balastu. Zapytany więc, skąd ten rezultat, odpowiedział: „To było dobre okrążenie i cieszę się, że tu jestem. Dwaj z trzech producentów ma mniejszą wagę niż my, a w poprzednich latach tutaj zawsze wchodziliśmy do ostatniej sesji. Lubię ten tor jako kierowca. Musieliśmy wykonać mnóstwo zmian w samochodzie w ten weekend, bo na początku roku poszliśmy niewłaściwą ścieżką i powoli wracam tam, gdzie powinienem być. Samochód był bardzo dobry, zespół wykonał wspaniałą robotę i świetnie jest być znów przy tym stole”.

W domowym wyścigu Łady do Q3 wszedł jej czołowy reprezentant Rob Huff.

„Udało nam się przejechać dobre okrążenie i dlatego tutaj siedzimy. Pierwszy raz samochód spisuje się tak, jak powinien. Tempo było dobre przez cały weekend, podobnie balans. Dokonaliśmy pewnych usprawnień zanim tu przyjechaliśmy. Usztywniliśmy samochód, kierujemy się we właściwym kierunku i uzyskaliśmy dużo lepszy wynik w kwalifikacjach. Po raz pierwszy w historii Łady jesteśmy w pierwszej czwórce kwalifikacji i fajnie jest siedzieć tutaj w takim towarzystwie”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej WTCC

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze