Latvala: Lappi nie jest gotowy na walkę o tytuł

Jari-Matti Latvala stwierdził, że jego zespołowy kolega z Toyoty Esapekka Lappi nie będzie w stanie powalczyć w przyszłym roku o tytuł mistrzowski pomimo odniesienia zwycięstwa w Rajdzie Finlandii.

Lappi sięgnął po triumf w domowej rundzie WRC w Finlandii w zaledwie czwartym starcie na najwyższym rajdowym szczeblu. Znacznie bardziej doświadczony Latvala nie sądzi jednak, aby był on w stanie powtórzyć w najbliższej przyszłości ten wyczyn.

„Mistrzostwa wymagają nieco więcej doświadczenia. Nadal są rajdy, w których nie brał udziału, jak na przykład w Meksyku, a kiedy walczysz o tytuł, musisz mieć na koncie przejechane wszystkie rundy” – powiedział Latvala, który w klasyfikacji kierowców znajduje się na trzecim miejscu, tracąc 46 punktów do prowadzącego Thierry’ego Neuville’a.

Lappi swój tegoroczny sezon rozpoczął jako kierowca testowy, ponieważ Toyota na początku sezonu wystawiała tylko dwa samochody – dla Latvali oraz Juho Hänninena. Japoński zespół przygotował trzeci samochód dla Lappiego na Rajd Portugalii, który odbył się w maju. Przed startami w WRC, Lappi przejechał dwa sezony w WRC2, jednak wcześniej jeździł głównie w mistrzostwach Finlandii i Europy. Fin zgodził się z Latvalą, twierdząc, aby nie oczekiwać po nim zbyt wiele podczas zbliżającego się Rajdu Niemiec.

„To prawda co powiedział Jari-Matti. Jak widzieliśmy, w Rajdzie Finlandii mam sporo doświadczenia – był to mój szósty raz, kiedy tu rywalizowałem. W przyszłym tygodniu nadejdą jednak Niemcy, które niespecjalnie mi odpowiadają. Nie przejechałem również rajdów w Argentynie i Meksyku, a trzeba być [konkurencyjnym] w każdej rundzie, aby walczyć o tytuł. Mistrzostwa to ogromne wyzwanie. Priorytetem dla mnie jest zdobycie doświadczenia z rajdów oraz bycie konsekwentnym, a następnie przejście na wyższy poziom” – przyznał Lappi.

Toyota potwierdziła, że Lappi i Latvala pozostaną w zespole na przyszły sezon, jednak przyszłość Hänninena w tej ekipie wisi na włosku. Uważa się, że japoński zespół będzie chciał na jego miejsce zatrudnić jednego z obecnych kierowców M-Sportu.

Źródło: motorsport.com