Przyszłość Rajdu Polski mocno zagrożona

Przyszłość Rajdu Polski w Rajdowych Mistrzostwach Świata stoi pod dużym znakiem zapytania. Przedstawiciele FIA mają przyjrzeć się dokładnie wydarzeniom ostatniego tygodnia i wydać ostateczną decyzję.

Podczas ostatniej edycji rajdu rozgrywanego na Mazurach miało miejsce wiele incydentów, w tym niebezpieczne zachowanie się kibiców (skutkujące odwołaniem odcinka specjalnego) czy wreszcie wjechanie wozu strażackiego na oes, gdzie minął się z jadącą rajdówką. Dyrektor ds. rajdów FIA Jarmo Mahonen bardzo negatywnie wypowiadał się o 74. edycji Rajdu Polski. „W trakcie rajdu wystąpiły problemy z bezpieczeństwem i musimy teraz zbadać tę sprawę, a następnie wyciągnąć wnioski. Incydent z wozem strażackim jest badany lokalnie, nie miało to nic wspólnego z rajdem. Ale jak to mogło się zdarzyć?”.

„Nie ma tutaj kultury rajdowej, którą widzimy w Skandynawii. Kibice chcą po prostu zbliżyć się do samochodów. To był bardzo trudny weekend dla Michele [Mouton, delegata bezpieczeństwa FIA]. To był weekend na przetrwanie”.

Jeden z czołowych kierowców dodał: „Jak możemy tu wrócić? Nie ma sensu, ludzie nie rozumieją, że samochód może pojechać w każdym kierunku. Kibice stoją za belami słomy i uważają, że to może ich ochronić – to nieprawda. Jeśli uruchomimy szósty bieg, może zdarzyć się katastrofa”.

Zgodził się z nim szef Hyundaia Michel Nandan: „To niewiarygodne, że tak to wygląda. Rajd jest tutaj rozgrywany już od dłuższego czasu, a to wszystko jest naprawdę przerażające”.

W nieco łagodniejszym tonie wypowiedział się szef Citroëna Yves Matton: „Nigdy nie dojdziemy do kompromisu związanego z bezpieczeństwem. Myślę, że ważne jest, aby rozgrywać różniące się między sobą imprezy, a ten rajd z pewnością jest inny”.

Zdaniem motorsport-news.co.uk prywatnie wiele zespołów i załóg wyraziło swoje zdanie, że nie chcą wracać na imprezę, która już miała wątpliwą dokumentację dotyczącą bezpieczeństwa. Rajd Polski w 2015 roku otrzymał żółtą kartkę, a zdaniem brytyjskiego portalu zaufane źródła sugerują, że tym razem FIA przyzna mu czerwoną kartkę.

Źródło: motorsport-news.co.uk