Østberg nie wystartuje w Rajdzie Korsyki

Mads Østberg nie weźmie udziału w kolejnej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata – Rajdzie Korsyki – ze względu na brak możliwości przeprowadzenia odpowiednich testów za kierownicą Forda Fiesty WRC.

Østberg po raz pierwszy rywalizował w Fordzie o najnowszej specyfikacji w Szwecji, jednak musiał pożegnać się z dobrym wynikiem po utracie tylnego skrzydła podczas pierwszego dnia zmagań. Norweg już wcześniej informował, że odpuści rundę w Meksyku ze względu na narodziny pierwszego dziecka, a teraz potwierdził, że nie znajdzie się również w stawce Rajdu Korsyki. Kolejną okazją na start dla niego będzie Rajd Argentyny.

„Kilka dni temu stało się jasne, że nie mieliśmy gwarancji otrzymania odpowiedniego zawieszenia na asfalt do naszego samochodu na Korsykę, a ponadto nie było też czasu, by testować na asfalcie. Nie ma sensu wzięcia udziału w rajdzie tylko po to, by jeździć po drogach z nieprzetestowanym pakietem. W związku z tym będę cieszył się dodatkowym urlopem ojcowskim przed Argentyną, zamiast za wszelką cenę starać się przejechać rajd, w którym nie będziemy mieć szans na uzyskanie dobrego wyniku. Nie mogę doczekać się mojego kolejnego rajdu, który odbędzie się w Argentynie. Zaplanowałem już testy na szutrze w Europie i być może przejedziemy również jeden dzień po argentyńskich trasach przed startem rywalizacji” – powiedział Østberg.

Dzięki temu, że Østberg startuje w barwach prywatnego zespołu, ma on możliwość testowania również poza Europą, podczas gdy ekipy fabryczne nie mogą tego robić. W ubiegłym tygodniu jeździł w Norwegii, pracując nad dyferencjałem oraz ustawieniami zawieszenia.

„Śnieg i lód nie mają większego znaczenia w kontekście dalszej części sezonu, jednak jest wiele rzeczy, których nie mogliśmy sprawdzić w Szwecji z powodu późnego dotarcia samochodu oraz ogólnie z powodu zbyt krótkiego czasu na przygotowania przed startem rajdu. Po kilkudniowych jazdach w Norwegii już czuję, że poczyniliśmy ogromne kroki naprzód w kierunku poznania samochodu oraz możliwości związanych z ustawieniami”.

Źródło: autosport.com