Trzech kierowców - trzy różne podejścia do rywalizacji w Rajdzie Szwecji

Kierowcy WRC gotowi są na kolejny rajd, który już w czwartek wystartuje w mroźnej Szwecji. Każdy z nich ma jednak nieco inne podejście do rywalizacji w drugiej rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata.

Po zimowym Rajdzie Monte Carlo nadszedł czas na drugą (i ostatnią) rundę rozgrywaną w śniegu i mrozie, czyli Rajd Szwecji. Jest to jedyna taka runda w kalendarzu, gdzie kierowcy rywalizują na całkowicie zaśnieżonych drogach i używają do jazdy band śnieżnych (które przy wyższych temperaturach mogą być zdradliwe).

Będzie to tak naprawdę pierwsza runda tego sezonu dla Haydena Paddona, który po wypadku w Rajdzie Monte Carlo, w wyniku którego zginął stojący w nieodpowiednim miejscu kibic, wycofał się z rywalizacji. Nowozelandczyk zapowiada, że najbliższy rajd przejedzie właśnie dla zmarłego Hiszpana.

„Nie będę kłamać - mogę powiedzieć, że ostatnie tygodnie były dla mnie trudne, ale ogromna ilość wsparcia i wiadomości były dla mnie wielką pomocą. Chciałbym wszystkim za to podziękować!” – mówił kierowca Hyundaia. „Wsparcie wraz z rywalizacją, mającą na celu upamiętnić zmarłego kibica dają mi dodatkową motywację, by pokazać się z jak najlepszej strony w nadchodzącym rajdzie. Mam dwa cele na ten weekend: ukończyć rajd, ale przede wszystkim cieszyć się jazdą” – dodał.

Sébastien Ogier, który w Rajdzie Monte Carlo niespodziewanie stanął na pierwszym stopniu podium liczy na kolejny dobry wynik, chociaż nie zapowiada wprost walki o najwyższą lokatę.

„Jeśli po raz kolejny stanę na podium, byłby to fantastyczny wynik, który przewyższyłby wszystkie nasze oczekiwania, związane z początkiem tego sezonu” – mówił mistrz świata. „Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy w to nie wierzyć, ale będzie to wymagało ciężkiej pracy za kulisami. Nie znamy jeszcze prawdziwego potencjału zespołów, dlatego spodziewam się bardzo zaciętej walki. Odbyliśmy bardzo dobre testy i czuję się dużo bardziej przygotowany, niż miesiąc temu” - zapewniał Francuz.

Z kolei Thierry Neuville, który w 2015 roku stanął na drugim stopniu podium wierzy, że może powtórzyć ten wynik, a nawet go poprawić.

„Mieliśmy w przeszłości kilka dobrych rezultatów i mam nadzieję, że w tym roku uda się dokonać tego samego, lub wywalczyć jeszcze lepszy wynik, szczególnie po obiecujących czasach z Rajdu Monte Carlo” – mówił Belg.

Rajd Szwecji rozpoczyna się w czwartek od nocnego odcinka w Karlstad.

Źródło: crash.net, wrc.com, radionz.co.nz

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze