F1 Academy: początek sezonu pechowy dla Doriane Pin

Juniorka Mercedesa, 20-letnia Doriane Pin zafundowała sobie niesamowity start serii, wygrywając wszystko, co czekało na zawodniczki w pierwszej rundzie sezonu. Jednak błąd, który popełniła na samym końcu zmagań w Dżuddzie przerwał jej dobrą passę.

Drugi weekend marca przywiódł fanów motorsportu do Arabii Saudyjskiej, gdzie na ulicznym torze Dżuddy obserwować można było zmagania kierowców zarówno Formuły 1 jak i Formuły 2. Swój sezon w Dżuddzie rozpoczęła także kobieca seria F1 Academy, która w tym roku w swoim kalendarzu ma aż siedem weekendów wyścigowych.

Pierwszy z nich już od samego początku został zdominowany przez Doriane Pin, jeżdżącą w barwach Prema Racing. Francuzka świetnie wypadła podczas ćwiczeń oraz dwóch sesji kwalifikacyjnych, zwyciężyła także pierwszy wyścig, wygrywając z Brytyjką Abbi Pulling. Podczas drugiego wyścigu Pin również jechała po zwycięstwo i jako pierwsza przekroczyła linię mety, kończąc inauguracyjną rundę zmagań wręcz w wymarzonym stylu. Podopieczna Mercedesa jednak nie zauważyła flagi w szachownicę i zamiast wedle przepisów zwolnić, wciąż pruła przed siebie nie wiedząc, że zwycięstwo już ma w kieszeni. Po zakończonym wyścigu na Pin została nałożona kara za przejazd, która została zamieniona na 20-sekundową karę czasową, w wyniku czego Francuzka spadła w klasyfikacji na dziewiąte miejsce, a Abbi Pulling, która zajęła drugie miejsce, awansowała. Kolejno na drugą pozycję wskoczyła Maya Weug z Ferrari, a Nerea Martí z Campos Racing zamknęła podium.

Powodem błędu 20-latki miał być problem z radiem, przez które nie dotarł do niej komunikat o zakończonym wyścigu. Sama Pin przed wejściem na podium, zanim otrzymała karę, przyznała przed rywalkami, że napotkała na kłopoty z odbiornikiem. Gdy jej inżynier wyścigowy zapytał: „Doriane, co robisz? To flaga w szachownicę”, odpowiedziała „Nie powiedziałeś mi!”

Do sprawy odniósł się Lewis Hamilton, który ma oko na poczynania juniorów Akademii Mercedesa. Brytyjczyk zabrał głos tuż po zakończeniu wyścigu w Dżuddzie: „To niedorzeczne. To rozczarowujące, przykro mi to słyszeć, ponieważ miała wspaniały weekend. Ona ma wielki talent. Czasami przekraczasz linię mety i jesteś tak skupiony, że nie widzisz flagi z szachownicą. Nie sądzę, że zasłużył na karę”.

Damon Hill, mistrz świata F1 z 1996 roku, również odniósł się do kary nałożonej na Francuzkę, był jednak sceptyczny co do decyzji sędziów. Na swoim profilu w mediach społecznościowych napisał: „Może powinni też sygnalizować koniec wyścigu światłami, zamiast po prostu machać flagą w martwym punkcie na wysokości około 20 stóp. Może? Nie jestem ekspertem. Och! Tak, jestem!”

Na zrehabilitowanie się Pin będzie musiała trochę poczekać, albowiem następna runda sezonu odbędzie się na początku maja na Miami International Autodrome.

Źródło: skysports.com, motorsinside.com, f1academy.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze