Lewis Hamilton nie stanął w tym sezonie ani razu na najwyższym stopniu podium, po raz pierwszy w swojej udanej karierze, a dodatkowo było to okraszone wycofaniem się w końcówce wyścigu o Grand Prix Abu Zabi z powodu awarii bolidu.
Od początku tegorocznych mistrzostw Mercedes miał wyraźną stratę wobec Red Bull Racing oraz Ferrari, jednak z czasem problemy udało się stopniowo rozwiązywać. O wzroście formy świadczyło pole position George’a Russella do Grand Prix Węgier, a także pierwsza linia oraz zwycięstwo Brytyjczyka w Grand Prix São Paulo. Dla Mercedesa była to jedyna tegoroczna wygrana, mimo że do tej pory w erze jednostek hybrydowych zgarnęła wszystkie tytuły konstruktorów oraz niemal wszystkie tytuły wśród kierowców, za wyjątkiem ubiegłorocznego mistrzostwa Maxa Verstappena.
Forma Mercedesa w Abu Zabi okazała się być poniżej oczekiwań. W kwalifikacjach Hamilton oraz Russell wywalczyli dopiero trzeci rząd, przegrywając z Red Bullem oraz Ferrari. W samym wyścigu na Yas Marina Hamilton początkowo miał słabsze na tle zespołowego kolegi tempo, prawdopodobnie wskutek uszkodzeń podłogi, jednak później był w stanie pokazać lepszą prędkość. Na ostatnich okrążeniach w jego bolidzie doszło do usterki hydraulicznej i nie dojechał do mety. W ten sposób to jego pierwszy w karierze sezon, w którym nie odniósł ani jednego zwycięstwa.
Po wyścigu Hamilton przyznał, że cieszy się z końca sezonu, chociaż jeszcze miał nadzieję na odwrócenie sytuacji w ostatnich wyścigach.
„Zawsze wierzyłem do ostatniego wyścigu w potencjalną szansę”
– powiedział Hamilton. „Ważne jest, aby mieć nadzieję i po prostu pracować dalej. Dałem z siebie wszystko i uważam, że ostatni wyścig podsumował ten cały sezon, cały ten rok. Cieszę się zatem, że to już koniec”
.
„Oczywiście byłoby miło mieć zwycięstwo. Z drugiej strony jedna wygrana też nie jest wystarczająca. W tym roku, kiedy po raz pierwszy zajęliśmy piąte miejsce, czułem, jakbym wygrał. Kiedy pojawiła się czwarta pozycja, było podobnie, tak samo jak w przypadku pierwszego podium. W tych momentach czuliśmy, że coś osiągnęliśmy, więc będę trzymać się tych chwil”
.
W tegorocznych mistrzostwach Hamilton ostatecznie zajął szóste miejsce w klasyfikacji kierowców z dorobkiem 240 punktów, tracąc do piątego Carlosa Sainza Jr tylko 6 oczek.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
