Leclerc: Nie było żadnego oczywistego błędu

Charles Leclerc wystartował z pole position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Włoch na torze Monza. Na mecie zameldował się jednak na drugim miejscu, za prowadzącym w klasyfikacji generalnej Maxem Verstappenem.

„Startując z pole position chciałem odnieść zwycięstwo i tego nie zrobiłem, więc nie był to najlepszy dzień” – powiedział kierowca Ferrari, który prowadził przez pierwsze 12 okrążeń, po czym zatrzymał się w boksach podczas okresu neutralizacji. „Szczerze mówiąc, zatrzymanie się przy wirtualnym samochodzie bezpieczeństwa było naszym pierwszym wyborem. Niestety neutralizacja skończyła się, gdy byłem jeszcze w alei serwisowej, więc trochę na tym straciliśmy. Musimy zobaczyć, ile dokładnie, ale i tak mielibyśmy trudne zadanie. Może margines do Maxa byłby większy i byłaby szansa zakończyć wyścig na pośrednich oponach. Zbliżał się jednak za szybko i musieliśmy zmienić opony”.

Zapytany o to, czy kwestionuje strategię zespołu, dodał: „Patrząc na cały sezon, popełniliśmy błędy. Dzisiaj nie sądzę, żeby popełniony był jakiś oczywisty błąd. Nie da się przewidzieć, kiedy skończy się neutralizacja. Gdybym się nie zatrzymał, Max by to zrobił i miałby ten sam problem, co ja. Nikt nie jest winny, po prostu mieliśmy trochę pecha i zabrakło nam tempa”.

Leclerc wykonał o jeden pit-stop więcej od Verstappena. Monakijczyk miał też drobne problemy z elastycznością silnika, co nie pozwalało mu na optymalną zmianę biegów. Zbagatelizował jednak tę sprawę: „Miałem dziwne zachowanie na wyjściu z piątego zakrętu, przejeżdżając po wybojach. Nie kosztowało nas to wiele czasu, ale nie było to przyjemne”.

Pomimo porażki na Monzy, Leclerc z optymizmem patrzy na resztę sezonu: „Po Spa byliśmy zaniepokojeni, bo byliśmy daleko za Red Bullem. W ten weekend mocno pracowaliśmy, testując różne rozwiązania i było lepiej. Walczyliśmy o pole position, co było zaskoczeniem, a dzisiaj też tempo było lepsze. Nie możemy zapominać, że nasz samochód nie działa najlepiej na takich torach”.

Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze