Czy Mercedes wrócił do formy w Miami?

Mercedes ma za sobą jak dotąd najlepszy piątek w tegorocznym sezonie, zaś George Russell uzyskał najlepszy czas w drugim treningu przed Grand Prix Miami. Czy jest to zapowiedź powrotu Srebrnych Strzał do ścisłej czołówki?

Russell pokazał bardzo dobre tempo na pojedynczym okrążeniu nowego toru Miami International Autodrome, wykręcając drugi czas w FP1, a także będąc najszybszym w FP2, pokonując Charlesa Leclerca z Ferrari o 0,1 sekundy. Jest to mimo wszystko dość zaskakujący obrazek, ponieważ wejście Mercedesa w nową erę Formuły 1 z nowymi samochodami nie było najlepsze, a sam samochód tracił sporo, czasami sekundę, do rywali z Ferrari i Red Bull Racing na przestrzeni pierwszych czterech wyścigów sezonu.

Mercedes jednak znacząco podkręcił tempo w Miami i być może jesteśmy świadkami powrotu ekipy na wysokie pozycje, które regularnie okupowała od 2014 roku, kiedy pojawiły się silniki hybrydowe.

Co jest przyczyną takiej poprawy ze strony Mercedesa?

Niemiecki zespół przygotował na Miami pierwsze znaczne ulepszenia od początku sezonu. Na Florydę stajnia przywiozła nowe tylne skrzydło o zmniejszonym oporze powietrza oraz poprawione przednie skrzydło.

Nueva ala trasera de menos carga para Mercedes

New low downforce rear wing for Mercedes.#f1 #MiamiGP pic.twitter.com/2bv0yNRrUW

— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) May 5, 2022

También nueva ala delantera para Mercedes.

Also new front wing for Mercedes pic.twitter.com/pgzFwjYYgs

— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) May 5, 2022

Szef inżynierii na torze Mercedesa, Andrew Shovlin, powiedział w rozmowie z telewizją Sky, że pierwsze oznaki wskazują na dobre działanie nowego pakietu przygotowanego na ten weekend. Dodał on, że nowy kształt lotek na przednim skrzydle daje „więcej siły docisku przy takim samym oporze powietrza, a tylne skrzydło jest bardziej wydajne niż te, z którego do tej pory korzystaliśmy”.

„Na poprzednich torach, gdzie opór powietrza był mniejszy, przycinaliśmy skrzydło. To skrzydło zostało zaprojektowane z myślą o takiej sile docisku. Oba te elementy są przydatne, a gdy je tworzymy, robimy je lżejsze, co pomaga nam zmniejszyć wagę samochodu. Zawsze staramy się pozbyć masy z bolidu, choć wciąż jest ona zbyt duża. Wygląda na to, że [nowe poprawki] działają całkiem nieźle”.

Zapytany jednak, czy spodziewa się powrotu Mercedesa do czołówki, odparł: „Nie zamierzamy jeszcze tego mówić. Oczywiście awans do Q3 jest minimalnym oczekiwaniem dla tego zespołu, ale wiemy, że przed nami długa droga i staramy się ją pokonywać krok po kroku”.