Sergio Pérez w domowym Grand Prix Meksyku dojechał na trzeciej pozycji. Bohater lokalnej publiczności nie krył zachwytu z tego faktu, choć liczył na coś więcej.
Pérez zdobywając najniższy stopień podium został tym samym pierwszym meksykańskim kierowcą F1, który stanął na podium w domowym wyścigu, a także prowadził w nim: „Zdecydowanie podium w domowym Grand Prix jest czymś bardzo, bardzo wyjątkowym”
– powiedział Checo. „Oczywiście chciałem więcej, chciałem wygrać ten wyścig, ukończenie go z na pozycji 1-2 byłoby dla zespołu niesamowite, prawda?
Ale dzisiaj jest jeden z tych dni, z których muszę się cieszyć, ze względu na tłum i widok tylu szczęśliwych ludzi – szczególnie z podium. Wszyscy [moi bliscy], którzy byli ze mną od pierwszego dnia, byli też na podium. To dla mnie ekstremalnie wyjątkowe”
.
Sing it one more time…. 🎶 #MexicoGP 🇲🇽 #F1 pic.twitter.com/Obh7aAvvZe
— Red Bull Racing Honda (@redbullracing) November 7, 2021
Kierowca Red Bulla przez cały wyścig ścigał Lewisa Hamiltona, który nie miał w ogóle tempa, aby nadążyć za Maxem Verstappenem. Mimo przewagi po stronie ogumienia, meksykanin ostatecznie nie zdołał wykonać nawet jednej próby ataku: „Było naprawdę blisko. Było też okrążenie, na którym ważne było wykonanie podcięcia, a oni [Mercedes] zjechali na tym okrążeniu, więc zrobiliśmy coś przeciwnego i pojechaliśmy długi przejazd. Było też to trochę trudności z zdublowanymi samochodami, myślę, że wszyscy straciliśmy na tym trochę czasu”
.
„Było blisko, ale nie miałem [żadnej] szansy, wyprzedzanie tutaj jest naprawdę trudne biorąc pod uwagę ich prędkość na prostej, są w tym aspekcie naprawdę mocni. Trochę szkoda, bo myślę, że mieliśmy tempo na pozycje 1-2. Mimo to oddałem całe serce dla tych ludzi. Właściwie to słyszałem ich, kiedy tu przejeżdżałem. To było całkiem przyjemne”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
