Dyrektor zarządzający Formuły 1 Ross Brawn nie ma wątpliwości, że niedługo do walki z Mercedesem i Red Bullem dołączy Ferrari. Brytyjczyk, jako argument wskazuje spory postęp w tegorocznej konstrukcji SF21, w stosunku do poprzednika – modelu SF1000.
Brawn, który przez wiele lat piastował stanowisko dyrektora technicznego zespołu z Maranello, podkreśla, że w krótkim czasie z mizernej ubiegłorocznej konstrukcji, udało się Ferrari wypracować spory progres. „SF21 to znacznie lepszy samochód, niż ten z zeszłego roku. Pukanie do drzwi Red Bulla i Mercedesa nie zajmie dużo czasu”
– powiedział Brawn.
Znaczącą rolę w poprawie osiągów Ferrari Brawn dostrzega w Leclercu, który jako jedyny z dwójki obecnych kierowców ścigał się modelem SF1000. „Leclerc kontynuuje udoskonalanie Ferrari. Biorąc pod uwagę wszystko, co się dzieje, łatwo jest przeoczyć niektóre rzeczy, ale Leclerc wyciąga 100% z samochodu. Nie ma wątpliwości, że SF21 jest znacznie lepszą konstrukcją, niż zeszłoroczny [model], a Leclerc za każdym razem wyciąga coraz więcej i więcej, jest tak za każdym razem, gdy wsiada do samochodu”
.
Dyrektor zarządzający Formuły 1 nie twierdzi, że podczas kilku następnych wyścigów zobaczymy Ferrari wymieniające się pozycjami z czołówką, ale patrząc przez pryzmat progresu zespołu z Maranello, jest bardzo prawdopodobne, że dojdzie do tego szybciej, niż później: „Ferrari nie zajmie dużo czasu, by zapukać do drzwi pierwszej dwójki. Jest to dość niezwykłe, biorąc pod uwagę miejsce, w którym zakończyli rok 2020. Zespół działa na bardzo wysokim poziomie i ma pakiet, który udowodnił, że jest szybki na różnych obiektach. Na torze samochód wygląda dobrze i nie ma się wrażenia, że nie zasługuje na to, aby być w tym miejscu, gdzie jest”
.
Innym czynnikiem, wpływającym na rozwój zespołu Ferrari jest pojawienie się Carlosa Sainza Jr, który w latach spędzonych w McLarenie udowodnił, że potrafi efektywnie pracować z zespołem i dzięki temu notować progres w osiągach: „Między Charlesem, a Carlosem jest dobra chemia i nie sądzę, aby można było nie doceniać korzyści z tego płynących. Współpraca i pewność tych dwóch kierowców pomaga im pchać zespół do przodu. Nie ma wątpliwości, że jeśli będą mieli do dyspozycji odpowiedni samochód, obaj zaczną wygrywać”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.