Ogier weźmie udział w teście WEC w Bahrajnie

Sébastien Ogier potwierdził, że weźmie udział w teście debiutantów Długodystansowych Mistrzostw Świata WEC w Bahrajnie, który odbędzie się 7 listopada. Ma on odpowiedzieć na pytanie, ile rajdów przejedzie Francuz w przyszłym sezonie WRC.

Obecny sezon jest dla Ogiera ostatnim jako pełnoetatowy kierowca rajdowy. Pierwotnie planował to już w ubiegłym roku po swoim pierwszym sezonie w barwach Toyoty Gazoo Racing, jednak opóźnił ten ruch o rok z powodu pandemii i skrócenia kalendarzu WRC do zaledwie siedmiu rund. Mimo to, Ogier sięgnął po swój siódmy tytuł i jest na dobrej drodze, aby do swojego konta dodać ósme mistrzostwo na koniec tego sezonu, a matematycznie może je zdobyć już podczas nadchodzącego Rajdu Finlandii.

Ogier wyrażał chęć odbycia testów w samochodach wyścigowych, a szczególnie biorących udział w wyścigach długodystansowych w ramach następnego rozdziału swojej kariery. Pierwszym krokiem ku temu ma być test za kierownicą hipersamochodu Toyoty GR010 Hybrid na torze Sakhir International Circuit, gdzie swój sezon zakończy WEC. Ma on ujawnić, jak mocno będzie zaangażowany Francuz w ewentualny program startów w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Jeśli chodzi o WRC, jak na razie wiadomo jedynie, że planuje on start w styczniowym Rajdzie Monte Carlo.

„Plan jest taki, że chcę zobaczyć, jak pójdzie mi podczas pierwszego testu w samochodzie WEC i ile pracy muszę jeszcze wykonać, aby mieć szansę lub program w tej kategorii, a przynajmniej sprawdzić, jak będzie wyglądać sezon 2022 pod kątem programu WEC. Później opracujemy jaśniejszy harmonogram odnośnie WRC. Prawda jest taka, że w tej chwili nie mamy zbytnio zaplanowanego kalendarza WRC, więc ostatecznie będę musiał przysiąść do tego tematu” – powiedział Ogier w rozmowie z DirtFish.

Ogier dodał również, że bardzo chciałby wystartować w WEC, jednak nie wyklucza udziału również w niższych kategoriach.

„Będę otwarty na dokonanie postępu krok po kroku, jeśli będzie to konieczne. Całkowicie zrozumiem, jeśli zajmie to trochę czasu – myślę, że wspomniałem już o tym. Nie spodziewam się, że wskoczę do samochodu WEC i będę najlepszy, muszę być realistą. Na pewno jest to coś zupełnie innego niż to, co robiłem do tej pory. Uważam jednak, że ten pierwszy test da nam wyobrażenie tego, a ponadto przedyskutujemy z zespołem, jaki jest najlepszy plan zarówno dla mnie, jak i dla całej ekipy”.

Źródło: dirtfish.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze