Załoga Toyoty nr 6 wygrała wyścig na rodzimym dla marki torze Fuji. W szalonej końcówce, do zmiany lidera doszło również w klasie LMP2.
O ile emocje wśród słabszych prototypów były obecne od początku rywalizacji – na to, co stało się w czołówce, liczyli przede wszystkim kibice Toyoty. Ryzyko jazdy na bardziej zużytych oponach i dzięki temu zdobycie cennych sekund podczas ostatniego pit-stopu okazało się decyzją trafną – w ten oto sposób, przed własną publicznością, Toyota odniosła pierwsze tegoroczne zwycięstwo w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Również w przypadku LMP2, o układzie na mecie w niemałej części zdecydowały ostatnie pit-stopy – nic nie zmieniło się za to w obu klasach GTE, z czego najbardziej mogły cieszyć się załogi Fordów.
Zwiększenie przewagi przez Loïca Duvala do 7 sekund, na godzinę przed końcem wyścigu wcale nie uspokajało nerwów w obozie Audi. Choć Kamui Kobayashi bardziej musiał obawiać się czyhającego na każdy jego błąd Brendona Hartleya, przed całą trójką była jeszcze ostatnia seria pit-stopów, a te mogło sporo zmienić… I jak się okazało – zmieniły. Pierwsze zjechało prowadzące Audi, niecałe 50 minut przed końcem zmieniając opony – pięć minut później, Kobayashi jedynie dotankował samochód, dzięki czemu niespodziewanie wysunął się na drugie miejsce, o niecałe 10 sekund wyprzedzając dotychczasowego lidera z Audi. Chwilowo prowadzący Hartley musiał natomiast nie tylko zjechać, ale i zmienić się z Markiem Webberem – i gdy w połowie godziny Porsche nr 1 zjawiło się w alei serwisowej, zgodnie z oczekiwaniami Australijczyk spadł na miejsce trzecie, 4 sekundy za Duvala, który na świeżych oponach musiał dogonić i wyprzedzić prowadzącą, ale jadącą na bardziej zużytych slickach Toyotę nr 6.
Niestety, mimo lepszych opon, Duvalowi nie udało się nawet dogonić Kobayashiego, po części wskutek problemów ze zdublowaniem jednego z Ferrari 488 – ze stratą 1.439 sekundy Francuz przekroczył linię mety jako drugi, Webber natomiast dopełniając podium. Dwa kolejne miejsca zajęły pozostałe Toyota i Porsche, co dla kierowców tego ostatniego oznaczało przewagę nad Audi nr 2 w klasyfikacji generalnej zmniejszoną do 28.5 punktów – całą stawkę LMP1 dopełnił natomiast prywatny Rebellion, bez kłopotów dojeżdżając do mety.
Nieco inaczej, wyścig zakończył się w klasie LMP2, choć i tutaj mogło dość do zaskakującej zmiany lidera w ostatniej godzinie wyścigu. Przewaga Willa Stevensa nad Nicolasem Lapierre stopniała wówczas do niecałych 3 sekund, G-Drive wciąż widniejąc przed Signatechem mimo jednego mniej zjazdu załogi z Francji. Udana taktyka liderów klasyfikacji generalnej dawała im w tym momencie drugie miejsce – choć trzeci Bruno Senna tracił tu tylko 10 sekund, co jeszcze mogło zmienić układ na podium, szczególnie biorąc pod uwagę serię ostatnich pit-stopów. Lapierre pojawił się w boksach na 50 minut przed końcem wyścigu, co nie dawało 100% szans na dojechanie do mety bez jeszcze jednego dotankowania – z drugiej strony, praktycznie pewnym było pokonanie pozostałych konkurentów. Niedługo po Francuzie, w boksach był już Stevens, któremu udało się wyjechać na tor przed Lapierrem – Senna natomiast odwiedził aleję serwisową dopiero w połowie godziny, jedynie dotankowując samochód.
Manewr ten przyniósł zaskakujące konsekwencje – Senna powrócił na tor tuż przed Stevensa, przejmując od niego prowadzenie w klasie. Brytyjczyk, co prawda, nie pozostawał Brazylijczykowi dłużny i szybko wyprowadził kontratak – niestety wyprzedzając Sennę na pasie przy barierze oddzielającej aleję serwisową i tor, a więc niejako poza torem. Sędziowie to zauważyli i szybko nakazali Stevensowi oddać wywalczoną pozycję – co oczywiście nie zniechęciło go do dalszej walki o zwycięstwo. Starając się wyprzedzić Ligiera od RGR, Brytyjczyk kilkukrotnie atakował – i w końcu mu się to udało, niedługo przed metą pokonując Sennę, który od zespołu dostał nakaz oddania pozycji w razie ryzyka kontaktu i utraty miejsca przed najważniejszym konkurentem. A ten, Nicolas Lapierre i cały Signatech-Alpine, dopełnili podium w klasie, do lidera tracąc ostatecznie niemal 28 sekund – przewagę nad RGR Morand w klasyfikacji generalnej zmniejszając z 41 do 34 punktów. Kolejne miejsca zajęły dwie załogi Extreme Speed, nr 30 z nowymi kierowcami pokonując kolegów z nr 31, którzy ostatecznie stracili nawet matematyczne szanse na mistrzostwo sezonu.
Opóźnianie ostatnich zjazdów zarówno przez Aston Martiny, jak i Ferrari, nic nie zmieniły w sytuacji w klasie GTE Pro. Pierwszy dublet i pierwszy triumf w wyścigu 6-godzinnym zaliczyły więc Fordy, na czele z Andym Priaulx i Harrym Tincknellem – mimo, że taktycznie bardziej opłacalne dla zespołu byłoby tu zwycięstwo Oliviera Pla i Stefana Mücke. Ci do mety dojechali ze stratą 15.5 sekundy – podobnie, jak mniej opłacalnym dla AF Corse było trzecie miejsce załogi nr 51, gdyż to ta z nr 71 była obecnie czołowym konkurentem dla Duńczyków z Aston Martina. Mimo dopiero piątego miejsca w Japonii, przewaga Sørensena i Thiima stopniała tylko o 2 punkty, obecnie licząc 10 nad czołowymi konkurentami.
Do żadnych zmian nie doszło również w klasie GTE Am, gdzie od startu do mety, na czele jechał Aston Martin – a za nim, niemniej pewne pozycji Ferrari od AF Corse. Podium uzupełniło Porsche załogi KCMG – a piąte miejsce tej od Abu-Dhabi Proton oznaczało, że ich strata do liderów klasyfikacji generalnej zwiększy się z 33 do 41 punktów. Przy takim wyniku, nie oni zresztą, a właśnie kierowcy Aston Martina wyjdą na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, do prowadzących członków załogi AF Corse tracąc 33 punkty.
Kolejny wyścig Długodystansowych Mistrzostw Świata odbędzie się 6 listopada na torze w Szanghaju.
P | Nr | Kierowca | Klasa | Zespół | Rezultat | ||||
1 | 6 | Stéphane Sarrazin Mike Conway Kamui Kobayashi |
LMP1 HY | Toyota Gazoo Racing | M | 244 okr. | |||
2 | 8 | Lucas Di Grassi Loïc Duval Oliver Jarvis |
LMP1 HY | Audi Sport Team Joest | M | + 1,439 | |||
3 | 1 | Timo Bernhard Mark Webber Brendon Hartley |
LMP1 HY | Porsche Team | M | + 17,339 | |||
4 | 5 | Anthony Davidson Sébastien Buemi Kazuki Nakajima |
LMP1 HY | Toyota Gazoo Racing | M | + 53,779 | |||
5 | 2 | Romain Dumas Neel Jani Marc Lieb |
LMP1 HY | Porsche Team | M | + 1 okr. | |||
6 | 13 | Mathéo Tüscher Dominik Kraihamer Alexandre Imperatori |
LMP1 | Rebellion Racing | D | + 15 okr. | |||
7 | 26 | Roman Rusinow Alex Brundle Will Stevens |
LMP2 | G-Drive Racing | D | + 21 okr. | |||
8 | 43 | Ricardo González Filipe Albuquerque Bruno Senna |
LMP2 | RGR Sport by Morand | D | + 21 okr. | |||
9 | 36 | Gustavo Menezes Nicolas Lapierre Stéphane Richelmi |
LMP2 | Signatech Alpine | D | + 21 okr. | |||
10 | 30 | Antonio Giovinazzi Giedo van der Garde Sean Gelael |
LMP2 | Extreme Speed Motorsports | M | + 21 okr. | |||
11 | 31 | Ryan Dalziel Luis Felipe Derani Chris Cumming |
LMP2 | Extreme Speed Motorsports | M | + 22 okr. | |||
12 | 42 | Lewis Williamson Jonny Kane |
LMP2 | Strakka Racing | D | + 22 okr. | |||
13 | 44 | Richard Bradley Roberto Mehri Matthew Rao |
LMP2 | Manor | D | + 22 okr. | |||
14 | 27 | Nicolas Minassian Maurizio Mediani Michaił Aloszyn |
LMP2 | SMP Racing | D | + 22 okr. | |||
15 | 35 | David Cheng Ho-Pin Tung Paul-Loup Chatin |
LMP2 | Baxi DC Racing Alpine | D | + 23 okr. | |||
16 | 37 | Witalij Pietrow Kirył Ładygin Wiktor Szajtar |
LMP2 | SMP Racing | D | + 24 okr. | |||
17 | 67 | Andy Priaulx Harry Tincknell |
LMGTE Pro | Ford Chip Ganassi Team UK | M | + 32 okr. | |||
18 | 66 | Olivier Pla Stefan Mücke |
LMGTE Pro | Ford Chip Ganassi Team UK | M | + 32 okr. | |||
19 | 51 | Gianmaria Bruni James Calado |
LMGTE Pro | AF Corse | M | + 32 okr. | |||
20 | 71 | Davide Rigon Sam Bird |
LMGTE Pro | AF Corse | M | + 32 okr. | |||
21 | 95 | Marco Sørensen Nicki Thiim |
LMGTE Pro | Aston Martin Racing | D | + 33 okr. | |||
22 | 97 | Darren Turner Richie Stanaway |
LMGTE Pro | Aston Martin Racing | D | + 33 okr. | |||
23 | 77 | Richard Lietz Michael Christensen |
LMGTE Pro | Dempsey-Proton Racing | M | + 34 okr. | |||
24 | 98 | Paul Dalla Lana Pedro Lamy Mathias Lauda |
LMGTE Am | Aston Martin Racing | M | + 36 okr. | |||
25 | 83 | François Perrodo Emmanuel Collard Rui Águas |
LMGTE Am | AF Corse | M | + 37 okr. | |||
26 | 78 | Christian Ried Wolf Henzler Joël Camathias |
LMGTE Am | KCMG | M | + 38 okr. | |||
27 | 86 | Michael Wainwright Adam Carroll Benjamin Barker |
LMGTE Am | Gulf Racing UK | M | + 39 okr. | |||
28 | 88 | Khaled Al Qubaisi David Heinemeier-Hansson Patrick Long |
LMGTE Am | Abu Dhabi-Proton Racing | M | + 44 okr. | |||
29 | 45 | Tor Graves Alex Lynn Shinji Nakano |
LMP2 | Manor | D | + 54 okr. | |||
30 | 50 | Yutaka Yamagishi Pierre Ragues Ricky Taylor |
LMGTE Am | Larbre Competition | M | + 72 okr. | |||
NSK | 4 | Simon Trummer Oliver Webb Pierre Kaffer |
LMP1 | ByKolles Racing Team | D | ||||
NSK | 7 | Marcel Fässler André Lotterer Benoît Tréluyer |
LMP1 HY | Audi Sport Team Joest | M |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.