Decyzja Citroëna pod koniec roku

Citroën podejmie decyzję o pozostaniu w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych lub Rajdowych Mistrzostwach Świata z końcem tego roku. Pod uwagę będą brane przede wszystkim logistyka, poziom rywalizacji oraz obecność na rynku chińskim.

Rezygnacja z udziału w jednych z mistrzostw jest związana z restrukturyzacją, jaką przechodzi dział sportowy koncernu PSA, w ramach której Citroën Racing i Peugeot Sport połączą się.

„Za około rok cała aktywność sportowa będzie miała jedną siedzibę. Chodzi o zebranie wszystkiego w jednym miejscu i możliwie największą efektywność, każda marka będzie jednak miała swój osobny program. Z zewnątrz będzie to wyglądać tak samo, lecz zmieni się zaplecze” – powiedział szef Citroën Racing, Yves Matton.

„Jak powiedziała w Goodwood Linda Jackson (dyrektor marki Citroën), obie marki będą miały tylko jeden fabryczny program od 2017 roku, dla Citroën będą to więc samochody turystyczne lub rajdy”.

W samochodach turystycznych francuska marka odnosi duże sukcesy, będąc na dobrej drodze do zdobycia obrony obu tytułów mistrzowskich. W rajdach natomiast, po odejściu Sébastiena Loeba, zespół nie radzi sobie najlepiej, jednak Citroën ma długą rajdową historię, a poziom rywalizacji w mistrzostwach znacznie podniosły programy fabryczne Volkswagena, Hyundaia i wkrótce Toyoty.

„[Kluczowe są dla nas] ilość zawodów, to czy będzie chińska runda w kalendarzu i tego typu rzeczy. Mam nadzieję, że poznamy wszystkie odpowiedzi na nasze pytania i kryteria, żeby móc podjąć decyzję przed końcem roku” – dodał Matton.

„Wiemy, że w samochodach turystycznych jest wiele nowych pomysłów. Musimy mieć pewność, że plan biznesowy nie zmieni się znacząco od obowiązującego w chwili naszego wejścia do serii”.

„Jeżeli przyszłość samochodów turystycznych to nie tylko przewóz samochodów promami, jak miało to miejsce w chwili naszego dołączenia, wiele to dla nas zmienia, ale w obu dyscyplinach musimy wziąć pod uwagę wiele kwestii”.

WTCC jest tańsze od WRC, dzięki krótszemu kalendarzowi i wykorzystaniu promów do transportu, jednak zmartwieniem Citroëna jest poziom konkurencji od momentu ich wejścia w 2014 roku, w rajdach natomiast marka tłumaczy swój brak sukcesów brakiem odpowiednich kierowców.

„Jeżeli czegoś brakuje samochodom turystycznym, to dla nas jest to ilość producentów, ale może to się zmieni w 2017” – dodał Matton. „Największym brakiem w rajdach są kierowcy zdolni do zwycięstwa, tutaj kryje się różnica”.

„Wygląda na to, że będziemy mieli nowego producenta w samochodach turystycznych od przyszłego roku, co jest dobre. Z tego, co słyszałem, będą mieli bardzo profesjonalne podejście, co nas bardzo cieszy. Oczekujemy, że znajdą się producenci, którzy będą wykonywać swoją pracę tak jak my i będziemy mogli z nimi walczyć”.

Źródło: touringcartimes.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze