„Wiedziałem że Tänak jedzie na limicie” – mówił Thierry Neuville, który zdecydował się przyjąć nieco bardziej zachowawczą postawę w porównaniu do swojego rywala z Estonii, dzięki czemu triumfował w 74. edycji Rajdu Polski.
Po dwóch dniach ciężkiej przeprawy przez mazurskie oesy w walce o zwycięstwo pozostali wyłącznie Thierry Neuville i Ott Tänak. Drugi z nich już rok temu był bardzo bliski wygranej, jednak stracił tę szansę po przebiciu opony na jednym z niedzielnych odcinków specjalnych. W tym roku historia się powtórzyła – tym razem był to jednak wyłącznie błąd estońskiego kierowcy, który uślizgnął się na błotnistym fragmencie trasy i uderzył w drzewo, niszcząc przód swojego Forda Fiesty. „Jeśli chcesz wygrać, musisz naciskać”
– mówił po całym zdarzeniu Tänak. „Zawiodłem wielu ludzi, a szczególnie mój team i wspaniałych estońskich kibiców. Przepraszam”
– dodał chwilę później na swoim koncie w portalu społecznościowym.
Thierry Neuville przyznał, że w przeciwieństwie do swojego rywala starał się nie ryzykować na trasach.
„Po pierwszym odcinku powiedziałem do mojego pilota, że Ott podejmuje sporo ryzyka”
– mówił kierowca Hyundaia. „Kibice potwierdzali, że jechał na absolutnym limicie. Wiedziałem, że naciska i gdybym zrobił to samo byłoby niebezpiecznie, dlatego utrzymywałem mój rytm, a on popełnił błąd”
.
Pomimo wypadku Tänaka, wielu kierowców wyrażało uznanie dla tego co pokazał w Rajdzie Polski, który już drugi rok z rzędu okazał się dla niego pechowy.
„Przykro mi z powodu Otta, wykonał fantastyczną pracę, był niesamowicie szybki”
– mówił Sébastien Ogier. „To przykre, że rajd zakończył się dla niego w taki sposób. Pokazał świetną prędkość”
– dodał Hayden Paddon. „Przejechał niesamowity rajd”
– przyznał Thierry Neuville.
Dzięki wygranej Neuville znacznie przybliżył się do Ogiera w klasyfikacji generalnej i obecnie traci do niego tylko 11 punktów.
Źródło: wrc.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.