Mikkelsen: W ostatnim czasie wszystko układa się źle

Andreas Mikkelsen twierdzi, że ostatnie miesiące układały się dla niego wyłącznie niepomyślnie, a decyzja o braku homologacji Volkswagena Polo 2017 była dla niego dodatkowym ciosem.

Norweski kierowca pierwszy rajd sezonu przejechał Škodą Fabią R5 w kategorii WRC-2, jednak opuścił kolejną rundę w Szwecji, a obecnie nie ma wielu dostępnych opcji na dalszą część tego sezonu.

„Nie wiem co jeszcze miałbym zrobić, żeby jeździć w tym roku. W poprzednim sezonie przez dużą ilość czasu plasowałem się na drugim miejscu i wygrałem ostatni rajd. W zasadzie wszystko co mogło pójść źle, poszło źle, a ostatnia decyzja o braku homologacji Polo 2017 była jak cios w twarz” – stwierdził Mikkelsen.

Norweg przyznał, że miał opcję rywalizowania ubiegłorocznym autem, jednak nie było to jego celem.

„Muszę jeździć autem na sezon 2017. Mogłem zdobyć budżet na jazdę samochodem z poprzedniego sezonu, ale koszty byłyby zbyt duże na to, by walczyć o ósme miejsce. To nie jest tego warte” – mówił.

„Szczerze mówiąc, jestem profesjonalnym kierowcą i nie wydaje mi się, że powinienem płacić. Już to kiedyś robiłem i nie zamierzam tego powtarzać. Postawiłoby to sport w złym świetle”.

„Myślę, że nie muszę nic udowadniać. Nie upłynęło dużo czasu od Rajdu Australii i Rajdu Monte Carlo” [w obu tych rajdach Mikkelsen zwyciężył w swoich klasach – przyp.red.]

Dwudziestosiedmiolatek zamierza uczestniczyć w zapoznaniach z trasą podczas każdego rajdu i przyglądać się sytuacji w WRC, by móc znaleźć zatrudnienie w kolejnym sezonie.

„Mam możliwość przyglądania się mistrzostwom i zebrania pełnego obrazu obecnej sytuacji. Dzięki temu wiem, gdzie mogę znaleźć najlepsze miejsce w 2018 roku. Chcę wrócić i walczyć o mistrzostwo” – zakończył.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze