Francuz na czele, ale ekipa z Irlandii

Francuz Nathanaël Berthon zdobył pole position do wyścigu w Le Castellet. W obu kategoriach GT, najszybsze były pojazdy od SMP Racing.

Nie Signatech, nie TDS Racing – a nawet nie JOTA Sport była najszybsza w niedzielnych kwalifikacjach do wyścigu na Paul Ricard. Grupę faworytów pokonał Francuz startujący dla irlandzkiego Murphy Prototypes, Nathanaël Berthon – jako jedyny zszedł on poniżej granicy 1:48, ustanawiając tym samym nowy rekord tego weekendu. Gdyby tylko on miał walczyć w popołudniowym wyścigu, biorąc pod uwagę jego wyniki także z wcześniejszych sesji, z pewnością byłby on jednym z głównych faworytów – a tak, dużą szansę na dobry rezultat mają Rodolfo Gonzalez i Pipo Derani, o ile utrzymają oni pozycje możliwe do zdobycia przez Berthona.

Z pierwszej linii, razem z Murphy wystartują wiceliderzy klasyfikacji z JOTA Sport. Mimo starań, Harry Tincknell okazał się być gorszy od Berthona, przegrywając z Francuzem o 0.2 sekundy. Trzecie miejsce wywalczył najszybszy w treningach Christian Klien z załogi Newblood Morand Racing – a czwarte, niedługo przed końcem sesji, Nelsonowi Panciaticiemu z Signatech odebrał rodak, Franck Mailleux, startujący w Oreca zespołu Race Performance. Ponad sekundę gorszy od lidera, Panciatici zajął dopiero miejsce piąte – a szósty okazał się być Arthur Pic z Sébastien Loeb Racing, pokonując Tristana Gommendego z Thiriet TDS Racing.

W kategorii GTE, najszybszym znów był Andrea Bertolini z SMP Racing, który wyjeżdżając w połowie swojej części kwalifikacji, bardzo szybko pokonał rezultat Matta Griffina z AF Corse. Irlandczyk ostatecznie zaliczył dopiero trzeci czas, pokonany także przez Giacomo Picciniego z Kessel Racing nr 80 – jednak raczej mało prawdopodobne, iż jego zmiennik Michał Broniszewski utrzyma bardzo wysoki poziom Włocha. Czwarty wynik uzyskał Adam Carroll w nowym Porsche 911 RSR ekipy Gulf Racing UK, a piąty był Marco Cioci z AF Corse nr 54.

Ekipa SMP Racing wygrała kwalifikacje także w kategorii GTC – tu, Luca Persiani zbliżając swoją załogę nr 71 w kierunku zwycięstwa w całym sezonie. 7 minut przed końcem tej części sesji, Włoch przebił wynik Kevina Korjusa z McLarena nr 98 ekipy ART Grand Prix – a niedługo później, na trzecie wszedł Cedric Sbirtrazzuoli z Ferrari nr 95 od AF Corse. Piąty rezultat uzyskał Mika Salo z SMP Racing nr 57, ósmy był najszybszy w treningach Mike Parisy z Porsche od Prospeed – a dopiero dziewiąty Jan Magnussen z duńskiego Formula Racing.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze