Wyścigi we Francji i w Belgii mają powrócić do kalendarza Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych w miejsce Włoch i Portugalii.
Oficjalny kalendarz ma zostać opublikowany w tym tygodniu, jednak według plotek krążących po padoku, Paul Ricard będzie gościć inauguracyjną rundę sezonu w drugiej połowie kwietnia. W ostatnich dwóch latach pierwsza runda odbywała się na włoskim torze Monza. Jest to jeden z najdroższych torów do organizacji wyścigów i była to jedna z najmniej popularnych rund WTCC, dlatego od dłuższego czasu była kandydatem do opuszczenia kalendarza.
Drugą zmiana względem tego roku miał być powrót rundy w Brazylii, by mieć dwa wyścigi w Ameryce Południowej. Nie ma jednak pewności, czy ten plan się powiedzie i by utrzymać 12 rund w kalendarzu, ma pojawić się w nim słynny tor Spa-Francorchamps. Belgijski obiekt gościł rundę WTCC w 2005 roku w ramach weekendu z 24-godzinnym wyścigiem nieistniejącej serii FIA GT, której serią towarzyszącą była wtedy WTCC. Wyścig na 7-kilometrowym torze byłby najdłuższy w kalendarzu, choć składałby się zaledwie z dziewięciu okrążeń.
Brak Portugalii w kalendarzu nie jest żadnym zaskoczeniem. Od dłuższego czasu mówiono, że tor Algarve ma problemy finansowe i nie będzie gościć WTCC, a Porto nie zmieni swoich planów i nadal runda na ulicach tego miasta będzie odbywać się co dwa lata. W pewnym momencie pojawiły się plotki o pomyśle organizacji wyścigu ulicznego w Lizbonie, lecz bardzo szybko umarły.
W tej sytuacji kalendarz na sezon 2014 powinien składać się z rund we Francji (Paul Ricard, Maroku (Marrakech), na Słowacji (Slovakia Ring), na Węgrzech (Hungaroring), w Austrii (Salzburgring), Rosji (Moscow Raceway), Belgii (Spa-Francorchamps), Argentynie (Termas de Río Hondo), Stanach Zjednoczonych (Sonoma), Japonii (Suzuka), Chinach (Shanghai) oraz Makau (Guia Circuit).
Źródło: TouringCarTimes.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.