Zespół Volvo miał dwa bardzo ciężkie wyścigi, w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych w Brands Hatch. Wszystko rozpoczęło się od kary dla Roberta Dahlgrena, za to, że zespół pracował na jego samochodem pomiędzy pierwszą, a drugą częścią kwalifikacji. Ale, pomimo tego Dahlgren'owi podobały się wyścigi.
„Były to bardzo fajne wyścigi, ale niezmiernie ciężkie”
– powiedział Dahlgren.
O ile Dahlgren ukończył obydwa wyścigi, to jego zespołowy kolega, Tommy Rustad nie ukończył żadnego.
Norweg drugi wyścig zaczynał z ostatniej pozycji, po czterech okrążeniach musiał się wycofać po kolizji z Thomps'onem. „Jestem całkowicie podirytowany, kierowca WTCC nie powinien wyprzedzać rywala poza torem. Uderzenie było zarówno bez powodu i nieuczciwe”
- skomentował Rustad.
Dahlgren ukończył drugi wyścig na 14 miejscu, po zaciętej walce z Felix'em Porteiro.„Było to ciężkie, ale naprawdę zabawne. Niestety nie było to łatwe, by walczyć o pozycję, w WTCC musisz walczyć o każdy centymetr. Walczyłem z Porteiro w każdy sposób, aż do mety, to są wyścigi i rywal nie przepuści ciebie. Pewnie walczyłbym w szczycie stawki”
– mówi Dahlgren.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.