Sergio Hernández pierwszy raz w życiu wygrał wyścig WTCC. Ten 25-letni kierowca pochodzący z wschodniego wybrzeża Hiszpanii rozpoczynał wyścig z czwartej pozycji, zaraz później objął prowadzenie. SEAT dał nam świetny przykład pracy zespołowej, zaś kierowcy BMW udowodnili nam że w ich zespole to pojęcie jest obce.
Na starcie Felix Porteiro który rozpoczynał z drugiej pozycji, objął on prowadzenie na pierwszym zakręcie. Wkrótce Sergio wyprzedził Yvana Mullera i zajął drugą pozycję. Już na końcu pierwszego okrążenia Alex Zanardi wyprzedził Ricakrda Rydella na ostatniej prostej.
Andy'emu Priaulx, który startował z dziewiętnastego pola, udało mu się dogonić Toma Coronela i objąć dziesiątą pozycję. W czasie drugiego okrążenia udało mu się objąć dziewiąta pozycję dzięki czemu był zaraz za Jörgiem Müllerem.
Hernández miał wiele szczęścia, praktycznie nie było zawodnika który stanowił dla niego zagrożenie. Dzięki komfortowym warunkom dojechał do mety na pierwszej pozycji, drugi był Yvan Muller a zaraz za nim Tiago Monteiro.
Felix Porteiro ukończył wyścig na czwartej pozycji dzięki czemu zdobył cenne punkty w klasyfikacji kierowców niezależnych. Gabriele Tarquini i Rickard Rydell zajęli kolejno piąte i szóste miejsce, za nimi było dwóch kierowców BMW Müller i Priaulx.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
