Po długiej przerwie wakacyjnej, kierowcy Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych powrócą do walki, już poza Europą.
Tegoroczna runda na torze Termas de Río Hondo będzie ostatnim domowym wyścigiem w WTCC dla aktualnego mistrza świata José Maríi Lópeza, który ogłosił już swoje przejście do Formuły E, w reakcji na zakończenie fabrycznego programu Citroëna. Argentyńczyk nigdy jeszcze nie opuścił swojego domowego toru bez zwycięstwa i jeśli powtórzy swoje osiągnięcie, wyprzedzi swojego rodaka Juana Manuela Fangio w liczbie wygranych wyścigów mistrzostw świata (Fangio wygrał 24 Grand Prix F1 i trzy wyścigi Mistrzostw Świata Samochodów Sportowych).
„Każde zwycięstwo jest szczególne, ale w innych krajach cieszą się z nich tylko zespół i kierowca”
– powiedział przed weekendem López. „W Argentynie jest to kierowca, zespół i 40 tysięcy ludzi na trybunach, czyniąc takie zwycięstwo dużo bardziej emocjonalnym”
.
López zmierza niemal po pewny triumf w klasyfikacji generalnej, swój trzeci z rzędu. Jego najbliższy rywal w klasyfikacji generalnej to Tiago Monteiro, mający aż 101 punktów straty. Portugalczyk jest jednak na fali, bowiem wygrał ostatni wyścig na ulicach Vila Real.
Dwóch debiutantów
W Hondzie, a dokładniej jej prywatnym zespole Zengő Motorsport dojdzie do pewnych zmian. Ferenc Ficza nie mógł przyjechać do Argentyny, bowiem przeszedł operację zapalenia wyrostka robaczkowego. Jego Hondę w ostatniej chwili przechwycił Mauricio Lambiris, który w ten sposób zadebiutuje w WTCC. Urugwajczyk jest regularnym kierowcą lokalnej serii Turismo Nacional i będzie pierwszym kierowcą spoza Węgier, który będzie reprezentować barwy Zengő.
Drugim zawodnikiem, który w ten weekend zadebiutuje w WTCC będzie lokalny kierowca Esteban Guerrieri. Argentyńczyk podąża podobną drogą, co López – ma za sobą starty w samochodach jednomiejscowych, a teraz zadebiutuje w WTCC na swoim domowym torze. Zasiądzie on za kierownicą Chevroleta RML od Campos Racing.
Thompson znów w Münnich Motorsport
James Thompson może być już traktowany jako regularny kierowca w WTCC, bowiem to już jego piąty tegoroczny start w ekipie All-Inkl.com Münnich Motorsport. Wszystko za sprawą kolizji kalendarza z rundą Rallycrossowych Mistrzostw Świata, która po raz kolejny pozbawiła możliwości startu właściciela ekipy René Münnicha.
Łada na testach
Przed rundą w Argentynie, zespół Łady poświęcił trzy dni na prace rozwojowe modelu Vesta. Nicky Catsburg i Gabriele Tarquini podzielili się czasem za kierownicą na hiszpańskim torze Motorland Aragon, skupiając się na „poprawie podwozia i innych pracach rozwojowych”. To pierwszy z dwóch zaplanowanych testów, kolejny odbędzie się przed wyścigiem w Japonii.
Model Vesta już teraz przyniósł Ładzie jej największe sukcesy w WTCC, dając jej kierowcom dwa zwycięstwa, jedno pole position i łącznie sześć wizyt na podium.
Chilton kontynuuje przygodę z MAC3
Zespół Citroëna po raz kolejny zwrócił się do Toma Chiltona w celu stworzenia trzyosobowego składu na sobotnią rywalizację producentów MAC3. Dla Brytyjczyka będzie to trzeci występ w tego typu rywalizacji. Przejął on pałeczkę po swoim zespołowym kolegą Mehdim Bennanim, który jeździł u boku Lópeza oraz Yvana Mullera aż do rundy na Nürburgringu. Miał on powrócić do gry w Rosji, lecz problem techniczny zmusił ekipę do zmiany swojego zawodnika w ostatnim momencie.
WTCC na żywo, za darmo
Uruchomiona w tym roku usługa WTCC Premium TV okazała się nie przynieść spodziewanych zysków, lecz zamiast ją porzucić, Eurosport Events postanowiło wykorzystać jej komercyjny potencjał i udostępnić fanom możliwość oglądania wyścigów z dowolnego miejsca za darmo.
W ramach Premium TV wszystkie sesje można oglądać na ekranach komputerów, tabletów i telefonów, daje ona też dostęp do 10 kamer pokładowych oraz kamery z helikoptera podczas wybranych wyścigów.
Do oglądania wyścigów konieczna jest darmowa rejestracja, podczas której nie wymagane są żadne środki płatnicze. Do strony Wyścigu w Argentynie kieruje banner umieszczony na górze tej strony.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.