Michelisz mistrzem TCR World Tour 2024, GOAT Racing dominuje w Makau

Norbert Michelisz zakończył sezon 2024 TCR World Tour zwycięstwem w klasyfikacji generalnej po emocjonującym finale w Makau. Wyścig odbył się w trudnych warunkach, a zespół GOAT Racing zaskoczył rywali strategiczną decyzją dotyczącą opon, w spektakularnym stylu zdobywając całe podium.

Poranny deszcz w Makau spowodował opóźnienie startu decydującego wyścigu, który został przesunięty na późne popołudnie, tuż po zakończeniu rywalizacji w Pucharze Świata GT. Wyścig rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa, z trójką chińskich kierowców na czele – Andym Yanem i Martinem Cao w Hyundaiach oraz Ma Qing Hua w Lynk & Co. Michelisz i jego rywal w walce o tytuł, Thed Björk, startowali odpowiednio z szóstego i dziesiątego pola. Obaj mieli do przed sobą swoich zespołowych kolegów, jak i innych rywali.

Po dwóch okrążeniach za samochodem bezpieczeństwa rywalizacja rozpoczęła się na dobre. Yan utrzymał prowadzenie, ale Cao szybko przeszedł na czoło, podczas gdy Michelisz awansował na piątą pozycję, a Björk utknął na dziesiątym miejscu.

GOAT Racing podjął ryzykowną decyzję, zakładając swoim Hondom Civic Type R TCR opony typu slick na wilgotny tor. Początkowo wydawało się to ryzykowne, ale gdy tor zaczął wysychać, strategia okazała się mistrzowskim posunięciem.

Na szóstym okrążeniu Dušan Borković objął prowadzenie, wyprzedzając Cao, a wkrótce dołączyli do niego Esteban Guerrieri i Marco Butti, tworząc podium w pełni zdominowane przez GOAT Racing.

Michelisz, jadąc na zużytych oponach deszczowych, utrzymywał piąte miejsce dzięki wsparciu zespołowych kolegów. Tymczasem Björk, mimo awansu na ósmą pozycję, nie był w stanie dogonić rywala w klasyfikacji generalnej.

Na dziewiątym okrążeniu wypadek Maxa Harta na prostej startowej spowodował neutralizację i wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Po wznowieniu wyścigu kierowcy mieli tylko jedno okrążenie na rozstrzygnięcie losów rywalizacji. Michelisz obronił swoje miejsce, a Björk nie zdołał odrobić strat, co oznaczało, że węgierski kierowca po raz trzeci w karierze zdobył światowe trofeum w wyścigach samochodów turystycznych.

GOAT Racing świętował spektakularny sukces, zajmując całe podium. Borković ustanowił najszybsze okrążenie wyścigu, a Guerrieri i Butti potwierdzili znakomitą formę zespołu w finale sezonu.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli Martin Xie (MACPRO Racing Honda) oraz Yann Ehrlacher (Cyan Racing Lynk & Co), który mimo uderzenia w bariery w zakręcie Lisboa zdołał dojechać na dziesiątej pozycji.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze